Wraca mężuś z pracy, dobra rozumiem, że zmęczony, ale naprawdę nie musi robić już nic innego, zje, rozwali się na kanapie i co otwiera mordę, to tylko warczy jak zły pies.

Niech ktoś mi wyjasni, bo od codziennych pretensji tej mojej włoskiej mendy, zaczynam dostawać swira: Czy naprawdę istnieją dzieci, które nie brudzą się, nie hałasują, nie rozwalają zabawek, nie złoszczą się itp? Chodzi o tylko dwulatka...

Wszystkie inne są idealne, tylko
@stefan_pompka: co ty pieprzysz za przeproszeniem? wiesz co to jest połączenie szeregowe? to znaczy, że jak nie masz nic podłączone do pierwszego gniazdka to w żadnym innym nie ma napięcia....
  • Odpowiedz
9-letni syn sąsiadów kopnął mojego 20-miesięcznego Młodego. Na dodatek nie po raz pierwszy. W złości nazwałam tamtego bastrado czyli bękartem. Afera i awantura z publiką na całą ulicę, że jak tak mogłam (sic). Teraz tamci są obrażeni, a cała reszta łącznie z moją rodzinką uważa, że to ja powinnam pójść przepraszać.

Ich #!$%@? makaroniarskie niedoczekanie!!!

#misifaraonaprzypadki #patologicznisasiedzi #wlositowrednoty #mikrodzic

@misiafaraona: bastardo? A czy to u nich nie jest odpowiednik w mocy raczej polskiego "#!$%@?"? Słowo słowu nie równe w innym języku, zresztą interweniować z burdą powinnaś u matki od razu po pierwszym przypadku
  • Odpowiedz
Jak wychować dziecko na włoskiego lalusia lub maminsynka cz. 3

Nawet już 7-letniemu dziecku, krój winogrona na malutkie kawałeczki, żeby się przypadkiem bahorek nie zadławił.

Na tę nieodpowiedzialną sąsiadkę-Polkę, która swojemu 1,5 rocznemu daje w całosci (i na dodatek pozwala się wybrudzić) patrz z mieszaniną zgrozy i potępienia jakby chciała zabić własne dziecko.

#misifaraonaprzypadki #wlositoidioci #gotujzwykopem
Jak wychować dziecko na włoskiego lalusia lub maminsynka cz.2

Leci ze szkoły dobrze wypasiony 10 latek, z miną jakby mu ktoś chomika walcem przejechał. Za nim leci jego mamusia, która niesie jego plecak, swoją wielką torbę i zakupy, które wcześniej zdążyła zrobić.

I to jest tu powszechny widok. Plecaki szkolne za synusiami niosą mamy babcie dziadkowie, czy kto tam odbiera ze szkoły. Bo się gnojek zmeczy i spoci (SIC)

#misifaraonaprzypadki
@misiafaraona: Mój brat 8 lvl, przez całą pierwszą klasę nosił plecak z całym zestawem książek + zeszyty do różnych wymyślonych przedmiotów. Jego plecak ważył dobre 6-7 kg i jakoś nie mam sumienia kazać targać małemu dziecku tego na plecach. Fundacja "lekki tornister" zakupiła szafki do szkoły, które są przeznaczone dla... 4 klasy wzwyż. Ale nie, dla was to gnojek, śmierdziel, nierób, bo nie nosi 7-kilogramowego plecaka i nie krzywi sobie
  • Odpowiedz
Jak wychować dziecko na włoskiego lalusia lu maminsynka cz.1 (bo będą następne)

Tatuś mojego syna z cowieczorną pretensją do mnie, w momencie, gdy szykuję wanienkę:

- A czy ty musisz go tak codziennie myć???

...
@misiafaraona: Upaprane dziecko podczas zabawy to szczęśliwe dziecko :) Nie słuchaj obcych ludzi. Mi potrafili zwrócić uwagę, że za cienko ubrane, że czemu nie ma butów (półroczne dziecko wtedy).. Ehh, trzeba robić swoje i jak dzieciak szczęśliwy to nie być nazistą, że plamka na bluzeczce, tylko niech się bawi :) A kąpiele jak dziecko lubi to tylko się ciesz, pewnie lepiej śpi przez to. Btw gdzieś czytałam, że obmycie stóp
  • Odpowiedz