#mdma #narkotykizawszespoko

Najlepsza substancja jaką brałem, Marycha mi nie pasuje, meta itp. też nie, a-----l? Czasem, ale jakoś nie jestem wielkim fanem. P-------y? Ble.
ALE MDMA wchodzi jak nic innego i chciałbym być w tym stanie cały czas.

Nie chodzi mi tylko o to miłe uczucie, ale we mnie wyzwala się totalna wyjebka, przez co zaczynam bawić się naprawdę zajebiście, zostaje duszą towarzystwa itd.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
#mdma
Zażyłam 3/4 razy w życiu mdma. Odstępy czasu były kilkumiesięczne. Pierwszy raz 1,5 roku temu, ostatni raz w lipcu, w małej ilości. W większości z tych razy było to połączone z alkoholem ale w bardzo małej ilości.
Po każdym razie na drugi dzień towarzyszył mi duży zjazd, leżenie w łóżku, płacz, ogromne lęki i ciężkość.
Zauważyłam, że od tamtego okresu - jakby od czasu ostatniego zażycia codziennie towarzyszą
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ruchtencjusz: Ani zwiększonego popędu seksualnego ani większej gadatliwości. Chyba, że chcesz w momencie fazy rozmawiać o tym co widzisz i raczej chęć podzielenia się wizuali jest duża, ale możesz przechodzić swój lot w milczeniu. W przypadku mdma nie ma takiej możliwości bo japa Ci się nie zamknie
  • Odpowiedz
MDMA z tego co wiem powoduję bardzo duży wyrzut serotoniny, po czym oczywiście musi ona spaść do poziomu niższego niż ten przeciętny oraz po jakimś czasie powinna się unormować. Stąd gorsze samopoczucie po stosowaniu oraz rady, aby najlepiej stosować raz na 2-3 miesiące, aby nie zaburzyć tego wydzielania się serotoniny w jakiś poważniejszy sposób.
A jak do tego się ma a-----l, czy upijanie się załóżmy raz w tygodniu (do stanu, gdzie już pamięć
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kemot0002 tylko to nie tylko wyrzut serotoniny. Różne inne zmiany zachodzą w mózgu. Neurony się uniewrazliwiaja, niektóre uszkadzają. MDMA wbrew temu co się mówi dość brutalnie ingeruje w w chemię mózgu. Przy sporadycznym używaniu raczej nic się nie stanie poważnego i zauważalnego ale dobrze mieć na uwadze że mdma mocno szkodzi na główkę
  • Odpowiedz
Mireczki, czy macie może gdzieś pod ręką wpis mireczka który opisywał jak kwas tudzież inny psychodelik uratował mu życie? Pamiętam, że wspominał iż miał bardzo zaawansowaną depresje, ustalił nawet kiedy ją popełni i w jakiś sposób wziął kwas, co uratowało mu życie i diametralnie poprawiło jakość jego życia. #depresja #narkotykizawszespoko #tripreport #lsd #kwas #mdma #wykopjointclub
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Próbowałem ostatnio #mdma spodziewałem się jakiś fajerwerków, ale niestety nie zadziałało na mnie... czemu? chyba neuroleptyki zablokowały działanie tego specyfiku. Kompletne 0 euforii. Tzn. pewne działanie było. Brałem to z koleżanką, którą widziałem drugi raz w życiu. Gdy faza się załadowała zacząłem czuć pogłębioną emocjonalność. Przy tym stałem się mega otwarty i czułem, że tej koleżance mogę się zwierzyć ze wszystkiego. I tak było - przez 3 godziny opowiadałem o
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach