Mam jeden problem z tym filmem.
Tonem, fabułą i narracją totalnie nie pasuje do trylogii.
To tak jakby kontynuacją "Ojca chrzestnego" była komedyjka o podstarzałych gangsterach. Nie klei się.
Mogli po 20 latach zrobić po prostu reboot i nikt nie miałby bólu d--y.
#matrix
Tonem, fabułą i narracją totalnie nie pasuje do trylogii.
To tak jakby kontynuacją "Ojca chrzestnego" była komedyjka o podstarzałych gangsterach. Nie klei się.
Mogli po 20 latach zrobić po prostu reboot i nikt nie miałby bólu d--y.
#matrix



















#matrix