Uwielbiam fakt ze mój pradziadek jest lokalnym bohaterem ponieważ zginął z bronią w ręku walcząc za Polskę.
Tak naprawdę to wcale nie umierał za Polskę i nie walczył z Niemcami. Był klusownikiem I wracał z karabinem z polowania. Gdy szedł przez wieś to go Niemcy wypatrzyli z samolotu. Następnie przyjechali do wsi żołnierze i go zabili myśląc że jest partyzantem.
Do dzisiaj mnie bawi jak przy wszystkich lokalnych imprezach upamietniajacych poległych w
Zastanawiałem się czemu ostatnio tak dobrze mi się śpi. Okazuje się że #!$%@?ły mi się tabletki i zamiast lykać magnez to brałem sobie leki które mam brać w razie ataku nerwicy. No i tak codziennie wieczorem brałem sobie te tableteczki i jak wypiłem sobie jeszcze piwko przed snem to później 16h snu xD
#lifestylebyvega #zyciemuminka
Właśnie po parunastu latach napisał do mnie typek z którym bilem się w podstawówce i który obskoczyl #!$%@?. Piszę do mnie ze chciałby się teraz ze mną sprawdzić czy dalej jestem taki cwaniak jak wtedy. No to sobie sprawdziłem lebka profil co by zobaczyć czemu taki pyskaty no i już na profilowym widać zdjęcie ala dzik wymiatacz #!$%@? od stóp do głów w ubrania tapauta czy tam inne venumy. Przeglądam zdjęcia a
Dobra a teraz na poważnie, narysuje komuś zwierzątko, no może dwa, najlepiej pięć, a chciałbym wszystkie. Ogólnie to jeszcze pomyślę.
Zasady są takie że dajecie plusika, piszecie komentarz w którym mówicie jakie chcecie zwierzątko, a ja później wyślę wam na pw czy gdzieś tam zdjęcie tego co narysowalem (może nawet w tym wpisie). Jak będzie dużo plusikow to będzie dużo narysowanych zwierzątek.
#glupiewykopowezabawy #zebroplusy #rozdajo

Dobra kończymy zapisy. Do osób których propozycje zwierzątek mi się spodobały wyślę zdjęcia na pw. No a jak z jakiegoś będę zadowolony to pewnie wrzucę jako oddzielny wpis. Na ten moment to wszystko i widzimy się niedługo. Nie będę was wołać bo w sumie to średnio mi się chce także ツ
Jak ktoś bardzo chce rysunek to pewnie sprawdzi wpis.
#!$%@? niech mnie ktoś przytuli. Myślałem przez chwilę że umrę bo zadławiłem się jedzeniem i nie mogłem nijak tego ogarnąć a sam byłem w domu. Z powodu paniki nie mogłem się ogarnąć i jedyne co miałem w głowie że to już koniec. No i chyba jakiś cud się wydarzył bo tracąc przytomność #!$%@? o łóżko i udało mi się wypluc kawałek naleśnika który chciał mnie zabić.
()
#