25 Września 1939 roku. Niemcy szykują się do ostatecznego szturmu na broniąca się Warszawę. Przez cały dzień trwają bombardowania i ostrzał artyleryjski, jest to także jeden z pierwszych nalotów dywanowych w historii. Polacy nazywać ten dzień będą lanym lub czarnym poniedziałkiem.

Prawdziwy gentleman.

Pistolet to za mało!

Lany poniedziałek w ujęciu historycznym.

Fajna akcja jest robiona w drugi dzień świąt w Gdańsku - lany poniedziałek w postaci bitwy na farbę. Ja niestety mam za daleko, ale wybiera się ktoś może, najlepiej z aparatem :)?

Być może kogoś zaciekawi - fajna alternatywa dla klasycznego lania wiadrem

to się nazywa mieć pecha :) ciekawe jak bardzo kozaczył, że w ten nos dostał.

Policjanci ostrzegają, że w poniedziałek nie będzie żadnej pobłażliwości dla tych, którzy przekroczą granicę tradycji. I dobrze bo durni w tym dniu nie brakuje

jak ja tęsknie za latem

Dziękuję, dobranoc.

Zamiast opisu ciekawostka: Śmigus polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i wzajemnym oblewaniu się wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania ("dyngowanie"), dający

No to jak, lejemy?

Litry wody dla wykopowiczów z okazji lanego poniedziałku ;)

Lany poniedziałek może być naprawdę niebezpieczny. Torba z wodą wyrzucona z okna może zbić szybę w samochodzie. Ale może też przetrącić kręgosłup. Także w śmigus dyngus warto zachować umiar.