Ostatnio w sieci pojawiło się nagranie z monitoringu pokazujące, jak na Wildzie ulicą szedł... słoń. W wielu miejscach w Poznaniu pojawiły się też sporej wielkości kupy. Urząd Miasta właśnie przyznał, że to element zaplanowanej kampanii.

Liryczna Wojna ze śmierdzącym problemem. Przed nami miejską krucjatę w imię słusznej sprawy odbyło wielu, ale wierzymy, że wznosząc kaganek liryki, poniesiemy światło powszechnego odkupienia na każdy trawnik, każdą aleję i do każdego parku, a przede wszystkim tam, gdzie jest ono...

Z psich kup można otrzymać metan, który zasili latarnie w parku, a sama technologia nie wydaje się być bardzo skomplikowana.

Urządzenie kompletnie niepraktyczne, powolne i drogie (wspomniane 18.000zł). Przecież prościej by było, gdyby psie gówna sprzątał człowiek bez takiego drogiego gadżetu.

Psie kupy to problem szeroko opisywany przez przez media szczególności na wiosnę, która odkrywa po zimie te "pola minowe". W Olsztynie też nie jest obcy.

Ponad tona psich odchodów codziennie trafia na trawniki, chodniki i ulice. Nikt tego nie sprząta!

Gdańskie Osiedle Nad Wodą usłane jest kupami i... chorągiewkami. Mieszkańcy walczą z właścicielami, którzy nie sprzątają po swoich psach.

Zmorą wielu polskich osiedli są właściciele psów, którzy wyprowadzając swoich ulubieńców, nie przejmują się zbytnio tym, co po takim spacerze zostaje na trawniku. Być może sytuacja zmieniłaby się diametralnie, gdyby każdy...

Co z tym zrobić? Opodatkować psy? ;) Zdenerwowany facet dzwoni w tej sprawie do radia.

A kto z Was się boi "monotlenku diwodoru"? :)

Amerykanie chyba znaleźli sposób na tych, którzy nie sprzątają po swoich psach. Będą pobierać próbki DNA z odchodów pozostawionych przez domowych czworonogów, by zidentyfikować "winowajcę" i ukarać jego właściciela...

Z pozdrowieniami dla ludzi z Krakowa, których psy potrafią zaminować środek chodnika... Może kiedyś było, ale taka wiedza jest bardzo przydatna i rzadko spotykana w dzisiejszym społeczeństwie.

Wojnę czworonogom i właścicielom psów, którzy po nich nie sprzątają chce wytoczyć szczeciński radny Marek Duklanowski. Polityk PiS chce wprowadzenia w mieście stref wolnych od psów.

Przed krakowskim sądem rozpoczął się proces o naruszenie dóbr osobistych przez nadmierny hałas, powodowany m.in. przez figury dinozaurów w parku rozrywki w Zatorze. -- Ha, dobrze, że tylko ryczą, a nie robią kup na chodnikach :]

Ot bezsensowna tabliczka

Śnieg się roztopił i nie wiadomo jak chodzić po mieście- każdy trawnik i niejeden chodnik straszą psimi kupami.