Wpis z mikrobloga

"Miałem" kiedyś kumpla. Znam go od 6 lat, chodziłem z nim do #gimbaza teraz do #techbaza. Zawsze chetny na dobre piwo, przewodniczący pijus na każdej imprezie. Nigdy nie był jakoś wierzący, potem poznał dziewczynę która jest prostestantka. Miła laska, zawsze też szlo się z nią dogadać o co by nie chodziło. Niedługo będą 2 lata od kiedy są razem. Jakoś w czasie wakacji ziomek ten przestał z nami piwkowac, zlewał nasze grille i inne posiadówki. Gdy w końcu udało się z nim spotkać oświadczył nam ze wziął chrzest w wierze protestanckiej. Od tego czasu #!$%@? jakiś szajs, chodzi z Biblią, próbuje wszystkich nawracać. Nie możemy się z nim już całkiem dogadać, z jego dziewczyną nie ma już kontaktu.

Nie mam nic przeciwko kiedy człowiek w coś wierzy ale kurcze, straciłem naprawdę dobrego ziomka. Wiec Miraski, wiecie może czy jako protestant musi przestrzegać określonych reguł? A może ktoś z was ma pomysł jak odzyskać kumpla?

#religia #smutek #kumpel
  • 7
  • Odpowiedz
  • 0
@szwagry: z tym ze jego różowy nigdy się z tym nie obnosila, co więcej miałem zawsze wrażenie ze wierzy tylko przez to ze rodzinka tak ma w tradycji
  • Odpowiedz
@ToJanusz: Na protestantów składają się już różne oddamy, wiec trudno zgadywać bo nie znam zasad wszystkich. . Jednak to zachowanie jest dziwne i bardziej pasuje do świadków Jehowy niż protestantów jak dla mnie. .
  • Odpowiedz
@ToJanusz: też mam podobnego kumpla. Znamy się od lat. Jak po długiej przerwie wszedł w związek to też nie wychodzi na piwo ani nic. Nie jest jakoś wierzący. Jego dziewczyna też. W sumie żadną filozofią życiową się nie kierują. Po prostu olał kumpli. Podejrzewam, że w historii Twojego kumpla wyznanie jego laski to najmniej istotna kwestia
  • Odpowiedz