Oesu Mircy, miałam koszmar.

Niestety nie pamiętam, co mi się śniło ( ͡° ʖ̯ ͡°)
(a może nawet lepiej, że nie)
Ale! Najgorsze było przebudzenie i stąd moje #pytanie czy też tak ktoś miał i co to w ogóle za badziewie.

A mianowicie tuż po przebudzeniu poczułam lodowate zimno. Z wolna przychodziła świadomość, że już nie śpię, cały czas miałam uczucie strachu, natomiast równie wolno i stopniowo przychodziło
#anonimowemirkowyznania
Mam problem w postaci koszmarów sennych, od jakichś 5 lat mam je średnio 4 razy w tygodniu, z czego większość hardkorowe. Najczęściej śnią mi się zmarli, duchy, zabijanie, rozczłonkowywanie ciał, krew, dużo krwi, profanacja zwłok, kanibalizm. Jestem normalną, otwartą osobą. Nie mam żadnych problemów, w życiu i społecznie i zawodowo dobrze sobie radzę. Te koszmary trochę utrudniają mi funkcjonowanie bo zazwyczaj gdy się z takiego koszmaru wybudzę (tak jak dzisiaj np.
Śniło mi się, że zostałem opętany przez demona. Powoli zapominałem części podstawowych czynności, bo on potrzebował jak największego warzywka. Zapominałem ich w taki sposób, abym tego nie dostrzegł samemu. Np zamiast normalnie 9 schodków u mnie w bloku widziałem 5. Wchodziłem po jednym, przez te 5, a on za mnie przeskakiwał drugi schodek, którego nie widziałem (zrobił ze mnie byka, co wchodził po dwa schody). Zapominałem mówić, ponieważ potrzebował mnie, abym miał
Ale miałem koszmar (,) bardzo rzadko je mam ale w tym miesiącu już drugi, poprzedniego nie pamiętam ale wydarłem się w akademiku i typ pytał o co mi chodzi bo nie spał o 4 rano xd. Dziś pamiętam wszystko więc do dzieła :

Zaczyna się w zwyczajny sposób, rozmawiam z mamą w moim rodzinnym domu, wszystko jakby się zgadzało z tym co w rzeczywistości miałem tego samego dnia
Gurwa, śniło mi się, że leżę w łóżku na plecach, całkowicie sparaliżowany, a mój (chyba) ojciec przysysa mi się do szyi robiąc potężną malinę xD Jak się obudziłem to wziąłem taki haust powietrza, jakbym się dusił parę minut xD

#sny #sen #koszmar ##!$%@?
Od młodego wieku śnią mi się najczęściej koszmary, jedne całkiem spokojne jak na swój charakter, inne wygrywające mnie z łóżka na nogi, jak w filmach, gdzie bohater budzi się zadyszany. Oto sen sprzed chwili.

Pracuję z ekipą ok. 10 ludzi. Idziemy na imprezę integracyjną. Jeden z nich - starszy człowiek bez zębów okazuje się na imprezie duszą towarzystwa. Wszystkich zabawia, stawia alkohol, kazdy jest nim zafascynowany. W pewnym momencie stwierdza, żeby imprezę
@Intelektualista: no niby więcej jem niż przez ostatni czas ale to nie są jakieś duże ilości bo mam dość niska wage i chce przytyć a z tym ciepłem i zimnem to szybciej bo np dzisiaj mi sie zaczął koszmar śnić a akurat jest ciepły kaloryfer a jak wstaje w tygodniu to jest zawsze zimno. Ale dziwne bo od jakichś 3lat wstaje zawsze tak samo i nigdy tak nie miałem
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Miałem #koszmar jak zabijają moją mame pierw ja duszac a potem ja rzucil jakiś koleś o drewniany pomost i uderzyła głową w ten pomost i utonela przy czym ja stałem i nie moglem nic zrobić. A potem jak się przebudzilem mialem znowu koszmar że ten sam koleś porywa moją matkę.

Mózg ty kurvoo
#sen #depresja
#sny #koszmar

Śniły mi się algorytmy z actą 2.

Byłem u fryzjera który ściął mnie strasznie #!$%@? i wogole nie słuchał co mówiłem, zrobił wszystko po swojemu.
No i google spytało mnie o to żebym dał ocenę to byłem wkurzony i napisałem "Nie polecam #!$%@? fryzjer" to wystarczyło żebym za dwie godziny dostał telefon z pytaniem czemu jestem agresywny i czy nie potrzebuje pomocy psychologicznej, zdenerwowałem się wszech obecną inwigilacją więc krzycząca
Kurła. Skończyłam studia kilka lat temu, pracuję, a regularnie śnią mi się koszmary o maturze i szkole. Sick!
Temat poruszany milion razy, ale też jestem w teamie, który nie tęskni za szkołą.

Regularnie mam ten sam koszmar:
- albo że cały rok nie chodzę na niemiecki i matmę, zbliża się koniec roku i matura, a ja się budzę, że jak ja #!$%@? nadrobię materiał z całego roku?!
- zaraz matura, a ja
#oswiadczeniezdupy #sen #koszmar Snilo mi sie liceum i jakies poprawienie ocen czy inne zaliczenie, jeez ale to byl nieprzyjemny syn - za cholere nie chcial bym wrocic do tych czasow - jednak praca, bycie na swoim i ogolnie “czas po szkole” > czasy liceum (nawet pomimo tego, ze byl to dosc rozrywkowy czas).