Już przynajmniej 3 osoby (osoby starsze) z różnych regionów mówiły mi, że w Kowalach lub Otominie była bardzo znana fabryka prezerwatyw. Ostatnio rozmawiałam z mieszkańcem tych okolic i nic podobnego nie słyszał. W internecie nie znalazłam żadnej wzmianki o takich zakładach produkcyjnych w Otominie. Chcieliśmy zweryfikować tę informację. Czy ktoś z Mirków słyszał o tej fabryce? Domyślam się, że to mogło być na eksport, że może w PRL-u.
Bardzo ciekawe, niestety- nic takiego nie slyszalam tu nigdy. Ja jestem przyjezdna (ale od 12 lat poczuwam się wrzeszczanką) i slyszalam od kilku niezaleznych od siebie osob urban legend o grupowym gwalcie na stoczni za czasow PRLu. Ze sprzataczka utknela sprzątając jakąś wentylacje i zostala przez kilku/nastu pracownikow zgwalcona i ostatecznie zaplodniona. Nie jestem w stanie zweryfikować, bo nigdzie w necie nie ma informacji, a szczerze mówiąc brzmi jak typowa wujowa fantazja
@przegralamzycie: też słyszałem historię ze sprzątaczką. I że to niby stocznia potem płaciła alimenty. Brzmi jak legenda miejska. @dwieplaze Może chodzi o jakieś inne Kowale, niekoniecznie te pod Gdańskiem.
Już przynajmniej 3 osoby (osoby starsze) z różnych regionów mówiły mi, że w Kowalach lub Otominie była bardzo znana fabryka prezerwatyw. Ostatnio rozmawiałam z mieszkańcem tych okolic i nic podobnego nie słyszał. W internecie nie znalazłam żadnej wzmianki o takich zakładach produkcyjnych w Otominie. Chcieliśmy zweryfikować tę informację. Czy ktoś z Mirków słyszał o tej fabryce? Domyślam się, że to mogło być na eksport, że może w PRL-u.
#anonimowemirkowyznania Jestem Mirkiem, który dopiero niedawno wszedł w sferę #seks'u. W końcu od zabaw przeszliśmy do #benizintocipuszka i... Czar prysł. Pomijając emocje i wszystko dookoła, co sprawia, że jest przyjemnie to nic nie czuję! Ona nabijając się na benka świetnie się bawi, choć czasami sprawia jej to nawet ból. Dla mnie nie jest to jakaś super przyjemność opisywana wszędzie, bo nic nie czuję... Gdy robi mi lodzika to jest całkiem
Losowy obrazek dla przykucia
@dwieplaze Może chodzi o jakieś inne Kowale, niekoniecznie te pod Gdańskiem.