Klimat historii ciężki, serial technicznie i realizacyjnie bardzo dobrze zrobiony, fabuła powiedzmy że też się w miarę klei, ale wg mnie konkretnie #!$%@? kolejność odcinków przez co serial bardzo ucierpiał. Poniżej wyjaśnienie ale i spoiler, więc ukrywam.


Obejrzałem go po Kruku, ale kompletnie się do niego nie umywa.

#klangor #seriale
Muszę przyznać, że "Klangor" to naprawdę świetny kryminał, taki polski "The Killing" czy "Cardinal", ze swoim własnym klimatem.

Natomiast podbudował mnie w temacie rozumienia dialogów w zagranicznych serialach, często się dołuje, jak oglądam angielskie seriale, że mimo starań regularnie kompletnie nie rozumiem całego dialogu (dołuje się, że mój angielski stoi w miejscu itp.) Po polskich serialach czuję się trochę lepiej bo tutaj miałem takie same sytuacje mimo, że język ojczysty ;) Ktoś
goście #!$%@? tak że chodzić prosto nie mogli #!$%@? perfekcyjnie morderstwo z pozorowanym samobójstwem


@proszebardzo2: Bo to raz człowiek był tak #!$%@?, że nie był w stanie chodzić, a się coś poważnego stało i po adrenalinie nagle jak trzeźwy, życie. A z takiego towarzystwa, jak tam przestawione, to już każdy na pewno tego wiele razy doświadczył. To akurat ma bardzo dużo sensu.

Do tego świadek zdarzenia akurat przypadkiem została tej samej
@toodrunktofuck: Fakt, w Żmijowisku ta nagła przemiana głównego bohatera, z normalnego gościa w wyrachowanego #!$%@? pozbawionego uczuć, nie trzyma się kupy. Postać Piotrka jest jednak w moim odczuciu zupełnie inna. Nie widać żeby z Arielem miał jakąś szczególną więź. Poza tym w moich oczach jawi się on jako wyjątkowy manipulant dla którego najważniejsze jest to żeby dostać to na co ma ochotę, a w razie przeszkód skupia się na tym żeby