Jestem pod wrażeniem, że w dobie internetu nie trafiłem na spoilery o czym jest ten film. Oczekiwałem średniego kina katastroficznego, a po kilkudziesięciu minutach dowiedziałem się, że oglądam zupełnie coś innego. Bardzo miłe zaskoczenie, bo na początku kląłem jaki dziadowski film o powodzi. Kino absolutne.

#film #filmnawieczor #kdrama #netflix
Logytaze - Jestem pod wrażeniem, że w dobie internetu nie trafiłem na spoilery o czym...

źródło: MV5BZTVlYTJhNWQtZDdhMS00MjRhLWI3YWEtMDRkN2FhNTc3MWZlXkEyXkFqcGc@._V1_

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#koreanski szybki kurs. Aktualnie leci #kdrama Yn døng, moja miłość na #viki #rakuten:

잊지마 itdzima - nie zapomnij
웃지마 utdzima - nie śmiej się
울지마 uldzima - nie płacz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ostatnio mirek pytał o romantyczne #kdrama. Tak się złożyło, że poleciłem dwie z aktorką 서현진 (So Hion Dżin). Jedną z 30 ulubionych. Zdecydowanie w topce. Właśnie oglądam trzecią: Temperature of Love. Nie ma sensu oglądać jej zdjęć na necie. Trzeba zobaczyć dramę. To zdecydowanie zmienia odbiór jej urody i powabu. Wstawiam link do tematu muzycznego. Do mirabelek pewnie przemówi rola znanego przystojniaka 양세종 (Jang Se Dżong). Polecam.
Jgruyf - Ostatnio mirek pytał o romantyczne #kdrama. Tak się złożyło, że poleciłem dw...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Znowu oglądam #kdrama #drama. Rower odstawiłem. Wracam do wątku #koreanski. W miarę jak się będą ciekawe zwroty pojawiać.

집주인 cipciuin - właściciel domu
헤어지자 he(j)o dzidzia - rozstańmy się
나라 nara - kraj, ojczyzna
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@mizimizia Zgadza sie 집 cip - dom. Klucze to 열쇠. Chyba że chodzi o zapożyczenie z angielskiego czyli konglish. Btw w koreańskim, chińskim ani japońskim nie ma liczby mnogiej. Dodaje się czasami 들 czy 们, ale tylko w stosunku do osób niby. Sam chiński znak to wyjaśnia, bo pierwsza część znaku to człowiek właśnie.
  • Odpowiedz
Polecacie jakieś hińskie czy koreańskie seriale albo filmy?
Kryminały i science fiction odpadają, poproszę o jakieś thrillery albo dramaty.
Za #anime nie przepadam, ale jak będzie bardzo dobre to obejrzę. Oshi no ko i Dandadan mi się podobało.
#seriale #filmy #kdrama #jdrama #netflix
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

D.P. – jedna z lepszych dram, jakie oglądałem. Jeśli dobrze się orientuję, całkiem trafnie pokazuje realia panujące w tym idealizowanym kraju, który pod wieloma względami jest po prostu barbarzyński.

Do połowy drugiego sezonu k-drama to absolutny top – świetny klimat, mocne emocje i dobrze napisane postacie. Potem, moim zdaniem, twórcy trochę przesadzili, idąc w stronę typowego akcyjniaka z głupawymi twistami, co nie do końca pasowało do wcześniejszego tonu.

Mimo to serial dalej
tomeczek - D.P. – jedna z lepszych dram, jakie oglądałem. Jeśli dobrze się orientuję,...

źródło: DP-002

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomeczek: Nierówna seria, która miejscami chce być koreańską Samowolką, a po sekundzie leci w głupawą komedię klasy B. Jak dla mnie przeciętna produkcja jak na Koreańczyków.

Ale S1 ma fajne intro.
  • Odpowiedz
Miałem ochotę obejrzeć coś z horrorów, a że uważam koreańskie zombie za absolutny top, to zacząłem szukać czegoś, czego jeszcze nie widziałem. Padło na Newtopia i mimo słabych ocen postanowiłem dać temu szansę.

No i… dość szybko dropuję. To raczej próba zmieszania horroru z komedią, co kompletnie mi nie podchodzi. Nie ogląda się tego przyjemnie – momentami miałem wrażenie, że oglądam miks Scooby-Doo albo Benny Hilla, tylko z dorzuconymi zombie.

Nawet obecność
tomeczek - Miałem ochotę obejrzeć coś z horrorów, a że uważam koreańskie zombie za ab...

źródło: 1145914-newtopia-un-thriller-zombie-coreen-haletant

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomeczek: Bo produkcje zombie mają być survivalowe i poważne, a tu jest fajne łamanie konwencji. Swoją drogą jak szukasz czegoś mniej znanego o zombie to film Alive na Netflixie.
  • Odpowiedz
"Family Matters" (czy tam "Family Plan") to całkiem przyjemna dramka. 6 odcinków, średnio po 50 minut, z ciekawą fabułą, dość szybko rozwijającą się akcją i fajnym pomysłem. Nic nadzwyczajnego, ale idealne do odmóżdżenia się.

Serial ma w sobie coś dziwnie spokojnego — może to przez postać mamy - ale tutaj trzeba wspomnieć o dobrej grze aktorskiej (nie tylko tej bohaterski ale całej rodziny). Serial nie jest jest nudny, ale właśnie bardzo spokojny. Nawet
tomeczek - "Family Matters" (czy tam "Family Plan") to całkiem przyjemna dramka. 6 od...

źródło: 593cc060f33fd9bddd86c2e718660f4834219bb1dada1ed4844a4d4415361173

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Shop for Killers to drama typu akcyjniak, gdzie – paradoksalnie – chyba najgorsze są właśnie sceny akcji xD.
Ogólnie nie jest źle, szczególnie początek wypada całkiem nieźle, kiedy poznajemy bohaterów. Później niestety zaczyna się robić coraz bardziej niespójnie – pojawiają się klasyczne plot armory, a główni bohaterowie stają się zbyt potężni, co trochę odbiera frajdę z oglądania.

Na plus mogę dodać, że to kolejna drama z Lee Dong-wookiem, a jego kreacje aktorskie
tomeczek - Shop for Killers to drama typu akcyjniak, gdzie – paradoksalnie – chyba na...

źródło: a-shop-for-killers-b-iext147129064

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@ashmedai: oceną trochę na wyrost chyba że tam mają takie zawyżone ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale co do drugiego sezonu nie dziwię się, końcówka jest dość jednoznaczna że musi być
  • Odpowiedz
@Majaque: widziałem opis to wydawał mi się totalnie pozbawiony głębi ale po ocenach już jest na liście tylko czekam na wszystkie odcinki ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Skończyłem drugi sezon, trzeci właśnie zacząłem + złapałem parę spoilerów, jak się to wszystko kończy — i raczej nie wygląda to zbyt optymistycznie. Nie czuć już tego świeżego klimatu, który tak wyróżniał pierwszy sezon. Niby wszystko jest bardziej dopracowane, ale jakoś nie do końca to siada. No i też — w pierwszym sezonie miałem więcej bohaterów, których serio lubiłem. W tym? Miałem dwójkę... to mi ich i tak ubili.

Nie powiedziałbym, że to
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Logytaze: ja to raczej traktuję jako otwarte zakończenie, a nie cliffhanger. cliffhanger to by był jakby np. w ostatniej scenie okazało się, że 456 żyje, albo np. że spada i nie pokazują momentu upadku i trzeba czekać do kolejnego sezonu żeby się przekonać czy zginie czy nie spadnie na dmuchany materac albo coś takiego albo że jednym z vipów jest 067 xD. niżej definicja z wikipedii, scena z cate blanchett
  • Odpowiedz
"Gwimul", czyli "Beyond Evil", to drama, którą oglądałem jednocześnie bardzo szybko i bardzo wolno. Uważam, że powinna się po prostu skończyć po pierwszym 'parcie' — ewentualnie drugi 'part' zrobić jako osobny sezon, z trochę innym podejściem.

Chemia między głównymi bohaterami, ich charaktery, tło fabularne, komediowe momenty i postacie drugoplanowe — wszystko to było moim zdaniem świetne. Natomiast "zastój" postaci, ich minimalny (jeśli w ogóle) rozwój i ciągłe wrzucanie cliffhangerów co drugi odcinek... no
tomeczek - "Gwimul", czyli "Beyond Evil", to drama, którą oglądałem jednocześnie bard...

źródło: 261dcb78d1

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach