Czy "dzikie" #jeze #jez łatwo się przyzwyczajają do ludzi ? Mianowicie tak.
Sobotę coś w szopie buszowało, zobaczył mnie to odwrócił dupą i schował się. poniedziałek dałem mu ziarenko karmy dla kota to wyszedł i zjadł, dzisiaj wróciłem, sobie siedzę i koleś wbija koło moich nóg jakby nigdy nic, popatrzył wzrokiem "siema elo, suń te nogi" i poszedł sobie w kartony spać. Nasypałem karmy i znowu wyskoczył, prawie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Spacerując dzisiaj wieczorem zauważyłem jeża na środku dość ruchliwej ulicy. Zapewne chciał przejść na drugą stronę, ale wystraszył się samochodów i zamarł w bezruchu. Korzystając z okazji, że na skrzyżowaniu w pobliżu zapaliło się czerwone światło, przeniosłem go na pobliski trawnik. Był dość mocno kłujący ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#jez #jeze #zwierzaczki #zwierzeta i trochę #smiesznypiesek
anonimowy_obserwator - Spacerując dzisiaj wieczorem zauważyłem jeża na środku dość ru...

źródło: comment_QiYj5muo9GQX8FMiPO9Oi2wOWwsI4uXE.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@anonimowy_obserwator:

O tej porze wszyscy jeżdżą po mieście na pełnej k----e, bo raz, że deszcz, a dwa, że grubo po 22 i pulsacyjne co chwilę. Wtem na Inflanckiej korek. Jak to?! Otóż przez ulicę przechodzą dwa jeże. Przechodzą prawilnie, na pasach. W odległości dwóch metrów, jeden za drugim. Co więcej, mają zielone. Wiadomo - jak to jeże, tempo przesuwu raczej z tych średnich, jeden niucha na boki, drugiego złapała dygresja
  • Odpowiedz