Zachciało mi się jabłek. Poszedłem do sklepu. Patrze są, ale wszystkie mają napisane "Kraj pochodzenia: Polska". Wyszedłem ze sklepu. W kolejnym sytuacja się powtórzyła. Z niechęcią kupiłem kilka. Wracam do domu, zjadam jedno - kwaśne w c--j. W-------m resztę do śmietnika. Nie dziwie się, że ich ruscy nie chcieli.

#jedzjablka
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jadąc ostatnio autobusem zobaczyłem plakat intermarche:

http://i.imgur.com/DMM71vC.jpg [sorki, tylko takie coś znalazłem w necie]

I trochę mnie załamała perspektywa "spełniania patriotycznego obowiązku poprzez kupowanie polskich jabłek we francuskim dyskoncie"...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@grzegorz-zielinski: Niestety w przypadku sąsiadki musisz użyć mózgu - czy ją lubisz, czy nie lubisz, czy bardziej od niej lubisz biedronkę czy intermarche, czy na wakacje jeździ nad Bałtyk, czy nad Morze Czarne [czy jakby weszły ruskie to by wieszała rosyjskie flagi ;)]. Nie ma prostych odpowiedzi, musisz ocenić sam, ale chodzi o to, żebyś zawsze miał z tyłu głowy taki dodatkowy czynnik, modyfikator poza ceną w sklepie, odległością itp.
  • Odpowiedz
Ostatnio właśnie w Gemini Park widziałem dziewczynę, która rozdawała jabłka ludziom za darmo.

Nie wiem co ta akcja oznaczała, ale trochę to głupie, że wszyscy robią "na złość" Putinowi, który tak naprawdę ma to gdzieś, zamiast wspierać rolników.

#bielskobiala #jedzjablka #putin
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach