Minimalna za rok to 4500, za dwa lata będzie to pewnie już 5500-6000.

Ale #inflacja już za dwa tygodnie spadnie i wróci do celu, spadnie i wróci do celu, prawda, PRAWDA!?

To co, za rok metr kwadratowy #nieruchomosci po minimum 20k PLN?

Dobrze już było - wydawajcie pieniądze póki są cokolwiek warte, bo politycy już wybrali kierunek ========> cała naprzód na pieniądz bez wartości, gospodarkę niedoboru i lokowanie kapitału w fizycznych produktach.
@haha123: Imo z paniką nie ma też co przesadzać, inflacja bazowa jest wysoka, ale przy obecnym poziomie stóp i dużym ściągaczu pieniędzy z rynku jakim jest podatek 32% płacony przez coraz większą częśc społeczeństwa inflacja nie będzie wcale taka duża jak sie wydaje, ale będziemy mieć pauperyzację ludzi zarabiających obecnie 5-8k brutto, i jeszcze większe obniżenie poziomu życia tych osób które nie są na jdg/b2b a zarabiają w drugim progu.
  • Odpowiedz
@nonszalancki: według mnie lepiej pasuje tutaj Metin2. W pewnym okresie waluta była mało warta i były limity jej posiadania na postaci. Za lepsze rzeczy obowiązywał wtedy handel wymienny, głównie oparty na 2/3 przedmiotach.
  • Odpowiedz
800+ od nowego roku, do tego minimalna 4500. Lepiej szybko pozbądźcie się wszystkich żetonów, bo niebawem za 100 gównozłotych to może paczkę prażynek będziecie w stanie sobie kupić XD

Dobrze już było - wydawajcie pieniądze póki są cokolwiek warte, bo politycy już wybrali kierunek ========> cała naprzód na pieniądz bez wartości, gospodarkę niedoboru i lokowanie kapitału w fizycznych produktach.

#nieruchomosci #gielda #bekazpisu #inflacja #bieda #idziebieda
Zainspirowany wpisami @wuwuzela1 postanowiłem napisać sobie skrypcik, który by policzył mieszkalnianą siłę nabywczą w poszczególnych miastach w Europie. Wzór prosty: średnia pensja netto podzielona przez cenę metra kwadratowego. I to samo dla wynajmu. Dane oczywiście pochodziłyby z Numbeo.

I tak po obliczeniach wynajem w Polsce jest arcydrogi - Polskie miasta z uwzględnieniem siły nabywczej wypadają całkowicie katastroficznie - sam dół rankingu.

Jeżeli chodzi o kupno to też jesteśmy w czołówce -
Jeżeli będzie zainteresowanie to mogę wrzucić zaagregowane rezultaty, np. w formie CSV, to wtedy każdy by sobie to mógł odpalić w Excelu i się samemu z tym zapoznać.


@haha123: jaki jest próg "zainteresowania"? 5 plusów czy 500? Wrzucaj i nie kombinuj
  • Odpowiedz
@haha123: inflacja skumulowana od 2019 roku 41%, minimalna w przyszłym 4300zł, rozdano ponad 200 miliardów w ramach tarcz, kolejne 200 wjedzie wraz z KPO a ty chcesz żeby mieszkania w Warszawie taniały. Pamiętam 7k za metr, minimalna krajowa 1250, średnia 3100 - 7100 obecnie. Wtedy było brać. C'nie?
  • Odpowiedz
Chłop z #wielkiebudowanie mówi niemalże to samo co ja mówię od kilku miesięcy - a mianowicie wszystkie firmy ostro ścięły podaż, a więc jakiekolwiek odbicie spowoduje wystrzał cen. To jest taka trochę sytuacja bez wyjścia, książkowy przykład stagflacji, gdzie ceny przestały reagować na popyt/podaż i jedyny kierunek to dużo drożej (nie ma zamówień = momentalnie jest ścinana podaż, ale ludzie nadal kupują, są zamówienia = gwałtownie rosną ceny - szachowy pat).

Bez
  • 2
@notBart: tak powinno być, jednak tak się nie dzieje. I nie tylko w budownictwie, ale ogólnie w całej gospodarce - podaż spada, popyt spada, a ceny cały czas w górę (już w ogóle #!$%@?ąc od tego, że koszty spadły, np. energia, gaz, ropa, frach morski, drewno, aluminium - ogólnie surowce - i znowu; ceny w ogóle na to nie reagują - cały czas jest drożej z miesiąca na miesiąc).

Tak się
  • Odpowiedz
  • 3
czy po prostu za rok nie zrobie tego taniej niz w tym.


@notBart: nie ma żadnych szans. Za rok będzie o wiele drożej niż teraz, także zaczynaj już teraz.
  • Odpowiedz
Skumulowana inflacja w Polsce za okres 2010-2020 wynosi 17%.

Co ciekawe wzrost płac za ten sam okres wynosi 4918/3224 = 53%.

Standard życia w Polsce z roku na rok, przez minioną dekadę, był coraz wyższy, a gospodarka coraz bardziej konkurencyjna.

Obecnie skumulowana inflacja za sam tylko okres 2020-2023 to aż 34%!

Jeżeli chodzi o płace, to wzrosły one z 5167 do 7065 co oznacza wzrost 7065/5167 = 36%.

Trochę ponad inflacją, więc
haha123 - Skumulowana inflacja w Polsce za okres 2010-2020 wynosi 17%. 

Co ciekawe w...

źródło: inflacja

Pobierz

Ile wyniesie skumulowana inflacja w okresie 2020-2030?

  • 30-45% 7.3% (56)
  • 46-70% 13.6% (104)
  • 71-100% 13.6% (104)
  • 101-150% 11.5% (88)
  • 151-200% 10.8% (82)
  • 201-300% 8.3% (63)
  • 301-500% 9.2% (70)
  • +501% (hiperinflacja) 25.6% (195)

Oddanych głosów: 762

@haha123: W tym momencie inflacja jest zakotwiczona na dużo wyżej niż 11%.

A to w jakim cyrku żyjemy pokazują opinie większość ekonomistów z twittera, że stopy nie zostaną podniesione, no bo Glapa tak mówił. Kij tam z parametrami makro.

No poza mną. XD Uważam, że stopy pójdą w górę, tylko Glapa jeszcze o tym nie wie.
  • Odpowiedz
Najpierw Pan Mikołaj Raczyński, później mbank, Pan Ignacy Morawski, a teraz Pan Wojciech Paczos dołączył do drużyny #drugafalainflacji #bigflip.

Cieszy, że powoli do mainstreamu przedostają się realne, twardo stąpające po ziemi prognozy ekonomiczne. Inflacja nie spadnie, nie ma na to najmniejszych szans. PISowska propaganda i PISowscy analitycy tylko piorą ludziom mózgi skazując ich na całkowitą dewastację siły nabywczej zgromadzonych przez nich pieniędzy.

Może dzięki takim artykułom uda się uratować więcej ludzi
w ciągu najbliższego roku przywrócą stopy 0.1%


@haha123: Nie ma na to żadnych szans. Nawet na jakiekolwiek obniżanie stóp szanse są minimalne, uzasadnione wyłącznie politycznie. S&P szacuje, że będziemy mieli, o ile wszystko świetnie pójdzie, obniżone stopy do 3,5%... w okolicach 2 połowy 2025
  • Odpowiedz
To jest dokładnie to o czym mówiłem - realne ubożenie ludności o kilka procent rok do roku przez najbliższą dekadę, aż przeciętny Polak cofnie się poziomem dobrobytu gdzieś do momentu przyłączenia Polski do Unii Europejskiej.

Jakby ktoś nie rozumiał wykresu to tłumaczę; już w tym momencie przeciętny Polak cofnął się poziomem dobrobytu gdzieś do okresu przełomu lat 2018/2019.

Dobrze już było - wydawajcie pieniądze póki są cokolwiek warte, bo politycy już wybrali
haha123 - To jest dokładnie to o czym mówiłem - realne ubożenie ludności o kilka proc...

źródło: bieda

Pobierz
@haha123:
Gorszy niż zubożenie jest efekt psychologiczny w postaci utraty motywacji do wytężonej pracy.
Po co ktoś ma podejmować wysiłek rozwinięcia swoich kompetencji, nerwów związanych ze zmianą pracy żeby uzyskać podwyżkę 20-30% jak i tak to będzie przepalone przez ponad rok? Na indeksacje podwyżek o inflacje do kontraktów to mają szanse topowi specjaliści z najbardziej potrzebnych zawodów czyli kilka procent, a co z resztą?

To wszystko przekłada się na skalę makro
  • Odpowiedz