Rozbawiony korespondencją stoczoną z iBoodem po próbie zakupu, dzielę się swoją historią, ku radości i przestrodze. Czyją winą są źle działające formularze zakupowe? W jaki sposób zrezygnować z transakcji, której się nie zawierało? Oraz kilka innych konsumenckich ciekawostek. Upierdliwy klient.

Drogi IBOODzie: przede wszystkim nie życzę sobie straszenia prawnikami kogokolwiek, a tym bardziej mojej osoby. Jest to działanie poniżej pewnego poziomu i tak naprawdę ośmieszające Państwa. Sprawa sądowa w XXI wieku o nieprzychylne komentowanie poziomu usług?

iBOOD.com - lokalne dziadostwo... Przeczytaj jesli zastanawiasz sie czy warto cos u nich kupic? Trafiłem na serwis iBood kiedyś dzięki Wykopowi, nie korzystałem może jakoś nałogowo ale parę zakupów się trafiło z których byłem mniej lub bardzie zadowolony. Z okazji...