@nesso: W tym przypadku ilość nie ma związku z jakością - nasi rodacy piją najgorsze i najtańsze odpady, podczas, gdy chociażby Czesi są na zdecydowanie wyższym poziomie, tamtejsza kultura herbaciana po prostu kwitnie.
@l_________________________________l: Wszystko zależy od Twoich preferencji smakowych. Ja jednak poleciłbym Ci herbaty japońskie ze względu na jakość i ich niepowtarzalny smak.

- Kukicha; herbata z liści i łodyżek, bardzo delikatna i naturalnie słodka z lekką nutą umami w tle

- Sencha; jedna z najlepszych - mój osobisty faworyt jeśli chodzi o herbaty zielone - bardzo złożona o żółtozielonym kolorze - nuty owoców tropikalnych wraz z warzywno-morskim umami wysuwają się na pierwszy
s.....t - @l________________________________l: Wszystko zależy od Twoich preferencji ...
@l_________________________________l: No to temperatura i czas ok. Jeszcze taka ciekawostka: King Hsuan to tak naprawdę Jin Xuan (金萱 - Złota Lilia), tylko dystrybutor wymyślił sobie taką transkrypcję, żeby "king" jakoś się pozytywnie kojarzyło zachodnim odbiorcom, a Hsuan to pozostałości starej, przed-pinyinowej transkrypcji. Ech, Tajwańczycy, zawsze na opak temu, co ustalono na kontynencie. ;-)