Była sobie węgierska Gazeta Wyborcza i nazywała się Népszabadság. "Była", bo ostatni numer wyszedł 8 października 2016. Została zamknięta znienacka w dzień rzekomej przeprowadzki do nowego biura.


Oto historia rehungaryzacji mediów na Węgrzech (i pewnie mokry sen wielu "fanów" Michnika).

Polska prawica w momentach szczerości (Janecki z wPolityce w Klubie Ronina) opisuje to tak:

"Odbywało się to tak, że zmieniał się właściciel. Jeżeli chciał zamknąć Népszabadság, to sobie zamykał i nikt nie
eoneon - Była sobie węgierska Gazeta Wyborcza i nazywała się Népszabadság. "Była", bo...

źródło: comment_iBMiqbCW1K9DFCVOBMwjGNr8GUALeEmz.jpg

Pobierz
@eoneon: A byłoby ono jak najbardziej poprawne. Socjalizm wynika nie z tytułu własności ale z realnej kontroli. Jeśli prywatny oligarcha kontrolowany przez rząd kieruje przedsiębiorstwem to jest to w rzeczywistości własność państwowa tak jak było np. w 3 Rzeszy gdy teoretycznie przedsiębiorstwa prywatne a gospodarka była w całości socjalistyczna i kontrolowana odgórnie.
RiGCz przed duże "R" w wykonaniu Gamuela:

Wielkie wybuchło na prawicy oburzenie za rzekome wyrzucanie Rafała Wosia i Grzegorza Sroczyńskiego z ich obecnych miejsc pracy za ideologiczną nieprawomyślność. Budzić to może jednak pewne zdziwienie, albowiem wyrzucanie za niepoprawne poglądy z telewizji publicznej, sądów, urzędów, spółek skarbu państwa, stadnin, szkół czy rządowych limuzyn jest przecież ideą przewodnią dobrej zmiany. Związkowcy na bruk i morda w kubeł robolu-pracowniku jest jedną z najbardziej charakterystycznych cech
@Goofas: Nie rozumiem kompletnie hejtu skierowanego w Sroczyńskiego.
To jeden z najbystrzejszych polskich dziennikarzy. Może dla tego?
Rzadko ktokolwiek wchodzi z nim w polemikę - raczej w prostacki sposób wyłapują pojedyncze słówka i podnoszą wrzask, że Sroczyńskiemu odbiło.

A wystarczy przypomnieć, że zanim "stało się to modne" Sroczyński pisał o reprywatyzacji, zanim pis wjechał do sejmu na 500+ Sroczyński pisał o rosnących nierównościach społecznych i o tym, że tylko bogaci konsumują
O kurczę, dobrze że siedziałem jak to zobaczyłem. Babka od tych żenujących piosenek to prześladowana "satyryczka" zdaniem GW.

http://wyborcza.pl/10,145136,23126725,klauda-jachira-satyryczka-z-zarzutem-popelnienia-przestepstwa.html#Z_BoxGWImg

Patrzę, że doczekaliśmy się polskiego Kakofonixa w naszej wiosce nosaczy xd

#bekazlewactwa #heheszki #gw
J.....z - O kurczę, dobrze że siedziałem jak to zobaczyłem. Babka od tych żenujących ...

źródło: comment_ctOs9wJdUKRl7emiUv5A9RoWpTLuRyv8.jpg

Pobierz