robiłem kiedyś w takim małym punkcie xero, drukowaliśmy też tam wizytówki i takie tam pierdoły. Pewnego dnia wpadła taka Grażynka co otworzyła jakąś własną działalność i potrzebowała wizytówek. Przyniosła jakiś swój projekt przygotowany w ms word xD mówię jej, że nie da rady z tego projektu wydrukować wizytówek bo nie ma spadów, czyli obszaru do przycięcia wizytówki do formatu tak aby nie "świeciło" nigdzie białym, więc albo przyniesie nowy projekt albo wyśle