#rodsmoka #graotron
Mój hot take po ostatnim odcinku: Aegon jako jeden z nielicznych Zielonych z ciekawym character developmentem
Oglądając sezon 1 myślałam sobie, że gość będzie jednowymiarowym degeneratem. Na pierwszy rzut oka widzimy jak jego życie kreci się wokół Zapchlonego Tyłka, w tym oglądaniu walk swoich bękartów, obracaniu służących czy dręczenia Aemonda w przerwie od powyższych. Nie mam jeszcze porównania z książkowym Aegonem, aczkolwiek podoba mi się, w jakim kierunku kreują jego postać w serialu, podobnie jak zrobili to z Viserysem.
Z każdym kolejnym odcinkiem odkrywamy jak bardzo bycie ignorowanym przez całe życie odbiło się na jego psychice. Począwszy od ojca, który uważał jedynie Rhaenyre za swoje dziecko, aż po matkę i dziadka, którzy traktowali go jedynie jako swoje narzędzie do zdobycia władzy. Aegon doskonale wyczuł, że usadzenie go na tronie nie wynikało z ostatniej woli Viserysa, a jedynie z chlodnej kalkulacji Otto z Alicent. Chciał przez to uciec z tego bagna jak najdalej. Punktem zwrotnym okazła sie nie sama koronacja, a gromki aplauz prostaczków jaki wtedy otrzymał. Wtedy po raz pierwszy w zyciu poczul się kimś ważnym i docenianym.
Mój hot take po ostatnim odcinku: Aegon jako jeden z nielicznych Zielonych z ciekawym character developmentem
Oglądając sezon 1 myślałam sobie, że gość będzie jednowymiarowym degeneratem. Na pierwszy rzut oka widzimy jak jego życie kreci się wokół Zapchlonego Tyłka, w tym oglądaniu walk swoich bękartów, obracaniu służących czy dręczenia Aemonda w przerwie od powyższych. Nie mam jeszcze porównania z książkowym Aegonem, aczkolwiek podoba mi się, w jakim kierunku kreują jego postać w serialu, podobnie jak zrobili to z Viserysem.
Z każdym kolejnym odcinkiem odkrywamy jak bardzo bycie ignorowanym przez całe życie odbiło się na jego psychice. Począwszy od ojca, który uważał jedynie Rhaenyre za swoje dziecko, aż po matkę i dziadka, którzy traktowali go jedynie jako swoje narzędzie do zdobycia władzy. Aegon doskonale wyczuł, że usadzenie go na tronie nie wynikało z ostatniej woli Viserysa, a jedynie z chlodnej kalkulacji Otto z Alicent. Chciał przez to uciec z tego bagna jak najdalej. Punktem zwrotnym okazła sie nie sama koronacja, a gromki aplauz prostaczków jaki wtedy otrzymał. Wtedy po raz pierwszy w zyciu poczul się kimś ważnym i docenianym.
#rodsmoka #graotron #seriale
Postać Jona Snow od 4 sezonu była dość żałosna. Zapewne z powodu braku odpowiedniego warsztatu aktorskiego aktora, ale scenarzyści nie pomogli.