@gugas: dokładnie: cały czas. :D Mam wrażenie, że knuje przejęcie władzy nad światem. Ostatnio o trzeciej w nocy z jego budki dobiegał szatański śmiech.
Mireczki, są nowe jeże. Tubka urodziła w nocy. Jeszcze nie wiadomo nic - ile, jakiej płci - na razie tylko słychać piski. Przy każdej ingerencji w tubkowe terytorium - w końcu musi coś jeść i mieć czystą kuwetę - Tuba tak fuka i syczy, że aż cały domek skacze. Jak się małe pokażą, to postaram się cyknąć jakieś foty:]

Dobra informacja jest taka, że w nocy po porodzie zniknęła karma, co oznacza,
Mireczki, to już chyba oficjalne - Tubka jest w ciąży, i to na wylocie. Spotkała się z Gałganem 12 lipca, także małe będą na dniach. Od 2 tygodni pożera nieprawdopodobne ilości jedzenia (wstaje kilka razy dziennie), kołowrotek poszedł w odstawkę, podłoga też. Rośnie jak na drożdżach ;)

Już w ogóle jej nie stresuję i nie wyciągam z terra, ale uchwyciłam Tubkę w naturalnej pozie ;) trzymajcie kciuki, bo już nie jest najmłodsza,
Pobierz
źródło: comment_upLC7y4R1h154Jsb4FMQkPmiqMrQDUIn.jpg