Taka #nostalgia mnie złapała przez ostatni wpis że aż boli. Bólu się trzeba pozbyć lub się nim podzielić, [jeśli dobry]. A ten mój dziś strasznie dobry. Zastanawiam się ile jest mirków i mirabelek którzy wychowali się na podobnych klimatach jak ja? Kto na odtwarzaczach mp3 słuchał muzyki ściąganej wtedy po jednym pliku ze stron w rodzaju ulub.pl zespołów takich jak #sum41 #blink182 #billytalent #greenday #theoffspring #mychemicalromance #linkinpark #zebrahead #riseagainst albo [ale już
Dzień dwudziesty piąty: Piosenka, o której zagranie poprosiłbyś DJ-a na imprezie.
Drowning Pool - Bodies
No kurde, tu nie ma w ogóle innej opcji. Najlepszy wybór na każdą potańcówę w klubie. Aż człowiek chce się rzucić w młyn lub... do boju. Najbardziej ten kawałek kojarzy mi się z przeróbką Władcy Pierścieni, Idziemy expić, i sceną bitwy o Helmowy Jar. Stare dobre czasy gdy YouTube'a zalewało mnóstwo filmików z
@Kasjerzyna: Samą piosenkę lubię, bo się nadaje do wyżycia i pomachania czupryną na lewo i prawo. Dopiero niedawno gdzieś przeczytałem, że ówczesny wokalista zmarł w 2002 roku. Smutłem (╥﹏╥)
Komentarz usunięty przez autora