Sowiecki cyrk państwowy numer 17 nie ma powodzenia. Trybuny świecą pustkami. Dyrektor wpada na genialny pomysł: ogłasza, że gwoździem przedstawienia będzie rewelacyjny numer specjalny, a komu się on nie spodoba, dostanie zwrot dziesięciokrotnej ceny biletu. Publiczność szturmuje kasy, bilety są wyprzedane na miesiąc naprzód.
Podczas pierwszego przedstawienia dyrektor zapowiada:
- A teraz nasz numer specjalny. Komu się nie spodoba, otrzyma w kasie dziesięciokrotną cenę biletu. Towarzysze, orkiestra naszej bohaterskiej KGB odegra Międzynarodówkę.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dobra, ja się chyba nigdy nie nauczę, aby żarty o ludziach, którzy nie są biali, ani żółci wrzucać do komentarza, by cały wpis nie został usunięty, więc w ramach protestu, dzisiaj będzie naprawdę sucho. Tak właściwie, to będzie aż tak sucho, że moderatorzy nawet śliny nie dadzą rady przełknąć.

W sądzie trwa rozprawa rozwodowa, a dokładniej sprawa o przyznanie opieki nad dzieckiem.
Matka (jeszcze żona, już nie kochanka) wstała i jasno dała do
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 112
Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku. Dyrygent pyta się:
- Zymbalisten fertig? - Ja, ja naturlich.
- Puzon fertig? - Ja.
- Trompette fertig? - Ja, ja...
- Gut, also... eins, zwei, drei:
"Boże, coś Polskę..."
  • Odpowiedz
Telewizyjny program rozrywkowy: Jeden z Dziesięciu. Prowadzący zadaje uczestniczce pytanie:
- Na dupie i na świadectwie?
Uczestniczka:
- Pała.
Prowadzący:
- To też ale chodziło nam o pasek
#dowcip
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tajna narada w Kancelarii Rzeszy. Nad mapą pochylają się Hitler, Himmler i reszta zgrai. Nagle do pomieszczenia wchodzi Stirlitz. Wyjmuje miniaturowy rosyjski aparat szpiegowski wielkości cegły, ważący 12 kg, i z wysiłkiem zaczyna fotografować wszystkie tajne plany. Potem kładzie na stole 2 pomarańcze i wychodzi.
– Kto to jest?! – syczy Hitler.
– Eee... to Stilritz. Ten piekielny rosyjski szpieg – mruczy Himmler.
– Czemu go nie aresztujesz?
– Nie ma sensu
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Rysiu wsiadł do tramwaju i przysiadł się do zakonnicy. Bardzo mu się spodobała i zaczął ja bajerować, ona jednak zgasiła go słowami:
- Wybacz, nie mogę oddać się mężczyźnie, ponieważ jestem oddana tylko i wyłącznie Bogu.
Na następnym przystanku wysiadła, tramwaj dojechał do pętli, gdy zdołowany Rysiu wysiadał, tramwajarz zaczepił go mówiąc:
- Słuchaj, mogę ci powiedzieć o tej zakonnicy coś, co cię zainteresuje...
- Tak, co takiego? - odparł podekscytowany Rysiu
- Ona ma taki zwyczaj,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dobra, dzisiaj raczej na partyzanta, a więc co się wrzuci, to się wrzuci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Facet pyta kolegę:
- Dlaczego Ty zawsze nosisz buty za małe o dwa numery?
- Jestem na bezrobociu, mam obrzydliwą żonę, syn ma w szkole same
pały, teściowa od rana wrzeszczy...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip - Twoje wypracowanie jest całkiem niezłe - mówi nauczycielka do małego Jasia - ale jest identyczne jak wypracowanie twojego kolegi z ławki.
Wiesz co to znaczy?
- Że jego wypracowanie też jest całkiem niezłe
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jałta. Wielka trójka siedzi na tarasie daczy i chwalą się swoimi papierośnicami. Roosevelt wyciąga swoją, piękną, ze srebra, pokazując wygrawerowany napis:
- PREZYDENTOWI ROOSEVELTOWI - NARÓD
Następny w kolejności - Churchill. Pokazuje swoją - piękną srebrną, inkrustowaną kamieniami półszlachetnymi z napisem:
- PREMIEROWI CHURCHILLOWI - KRÓLOWA
Kolej na Stalina. Pokazuje swoją, piękną, złotą papierośnicę, inkrustowaną kamieniami szlachetnymi, pyszną robotę najlepszych jubilerów, a na niej wygrawerowany napis:
- POTOCKIEMU - RADZIWIŁŁ
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj raczej suche rzeczy - #suchar

Zorientować się w jakiej Korei się znajdujesz, Północnej czy Południowej, możesz obserwując mech na korze drzew. Jeżeli ludzie go jedzą, to jesteś w Północnej.

PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.
PPS Jeśli ktoś z was chciałby mnie wesprzeć, to zapraszam tutaj - KLIK
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Fąfara, Kubal i Ewald spotkali się przy piwie ale wieczór nie był udany bo Kubal cały czas kasłał. W końcu Ewald nie wytrzymał:
- Słuchaj, weź ty idź do lekarza bo wykończysz tym kaszlem siebie i nas!
- Byłem rano, wziąłem leki ale nic nie pomogło.
- To chodź ze mną - mówi Fąfara - chyba wiem jak ci pomóc.
Wracają po pół godzinie a Kubal w ogóle nie kaszle! Ewald aż rozdziawił usta ze zdziwienia.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął "A to sku*wysyn wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrony osobistej Stalina i zareagował natychmiast pytając:
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to sku*wysyn wąsaty!".
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 106
W zatłoczonym do granic możliwości pociągu, w przedziale wstaje facet i mówi:
Proszę państwa, jest bardzo niezręczna sytuacja, nie jestem w stanie przepchać się do ubikacji i po prostu zaraz zesram się w gacie.
Na to ktoś mówi:
No cóż, skoro jest taka sytuacja, to ja mam tutaj reklamówkę, mógłby pan zrobić to do niej, my się odwrócimy, potem się jakoś to wyrzuci przez okno.
Gość postanowił skorzystać z propozycji. Rozłożył reklamówkę
  • Odpowiedz
#dowcip Trzech Łotyszy przechwala się swymi syny: "Mój syn żołdak, może gwałcić tyle kobiet ile chce".
Drugi " Mój syn rolnik, może jeść tyle zimnioków ile chce"
Trzeci mówi: "Mój syn trup, dla niego trud skończony".
Mówią oni "Tyś wygrał z nami"
Ale tak naprawde nie ma żadnych synów. Jest tylko śmierć i zwidy z niedożywenia
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W gabinecie Gomułki dzwoni telefon. Pierwszy sekretarz odbiera.
- Moskwa na linii, towarzyszu pierwszy sekretarzu
Gomułka przełknął ślinę
- Halo?
- Tu Leonid Breżniew. Mam do was poważne pytanie, towarzyszu.
- S-słucham...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dobra, ktoś dał mi #zart które mogą się innym spodobać, to postanowiłem jego menu wrzucić, a jak będzie słabo, to mam czyste ręce ʕʔ

Podczas zimnej wojny USA i ZSRR postanowiły sprawdzić, kto jest lepszy w eksploracji kosmosu. Amerykanie wysyłają małpę na orbitę, a Rosjanie - człowieka.
Po misji Amerykanie triumfują:
- Nasza małpa przetrwała miesiąc w kosmosie!
- Na
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip
Żołnierz wrócił do domu po misji, nie jadł, nie pił, tylko od razu pognał do sypialni, aby spędzić upojną noc z żoną. Nad ranem Jasiu zagląda do sypialni i speszony szybko cofa się do korytarza:
- Nie bój się, Jasiu. Wchodź śmiało! To ja, tatuś! ? tłumaczy żołnierz.
- Tak, tak? ? mówi nieśmiało chłopiec. ? Wszyscy tak mówią...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach