@JanuszKek: In A Silent Way, jedna z moich ulubionych płyt Davisa... Niesamowity krążek! Warto sięgnąć po całe wydanie, rozszerzone o dość dużą ilość kawałków. Arcydzieło (także produkcyjne - Teo Macero)
  • Odpowiedz
@JanuszKek: moja pierwsza 'Davisowska' płyta to "Miles In The Sky" - dostałem ją od mojego Mistrza, który w zasadzie nauczył mnie słuchać jazzu. A płyta ta, to swoisty hard-bop, mocne tempa, mocne uderzenie (Tony Williams!). Poza tym ten skład! Carter, Hancock, Benson, Shorter... Geniusz!
tomwolf - @JanuszKek: moja pierwsza 'Davisowska' płyta to "Miles In The Sky" - dostał...
  • Odpowiedz