Gry w których można przepakować postać stają się dla mnie odrzucające kiedy postać przepakuję. Co zabawne to stanowi element fajnej gry póki można levelować, bo dodaje jakiegoś celu do osiągnięcia. Tak mam i w np. Skyrimie i w Dark Souls.
Jak w Skyrimie dochodziłem do 100 poziomu gra dla mnie się kończyła. Fabuła skończona, poboczne nudne, postać wymaksowana, gra za łatwa. Modów nie używałem.
Póki miałem ten 90 poziom to jeszcze chciało
Jak w Skyrimie dochodziłem do 100 poziomu gra dla mnie się kończyła. Fabuła skończona, poboczne nudne, postać wymaksowana, gra za łatwa. Modów nie używałem.
Póki miałem ten 90 poziom to jeszcze chciało





























Jak