@Katorz: Wiara jest ponad to. Nie ziemskie uciechy... chociaż, one sprawiają, że nie brzydzi się nam oczekiwanie na powtórne przyjście. A szczury? No cóż, bywam na zamkach u knechtów, kupców, a nawet szlachetnych panów i każdy z nich udostępnia mi skromne pomieszczenie i butelką najprzedniejszego wina, co by Sługę Bożego nie mąciła susza i susza. Szczurów brak, bo koty - co prawda czarne ale sprawdzałem, że żadna wiedźma nie gnieździ się
@Katorz: Ja spać udałem się trochę wcześniej, także racz mi wybaczyć. Jak sam wspomniałeś, okolice moje słyną z dobrej jakości alkoholu, a nie szczyn, które raczą podawać w karczmach w Hezie, tak bywałem tam nie raz Świętobliwego Biskupa;dalej go się pogarda ima, bo również słyszałem też o hemoroidach? A alkohol wzmacnia tylko mój zapał, a jednak Pan chciał, aby moja głowa nie tak prędko dawała się nim zmorzyć.