Nowo opublikowana mapa pokazujaca ponad 3000 szkockich kobiet ktore zostaly oskarzone o bycie wiedzmami w XVI i XVII wieku.

Z ambony strzeleckiej Salwowskiego: Palenie złych książek jest dobre

Polowanie na czarownice i procesy o czary nie mogłyby się odbyć bez wiary chrześcijan w diabła i jego potęgę.

W podpoznańskim Chwaliszewie kilku mieszkańców zatruło się piwem. Uznano, że winna musi być czarownica. Pewną "staruszkę" widziano, gdy kręciła się niedaleko browarów...

Pierwsza Beta Opery z funkcja grupowania kart, nowym paskiem adresu, gestami myszy i super panelem pocztowym.

Szokujący mechanizm działa w różnoraki sposób. Jeżeli w jakimś domostwie, dochodzi do nieszczęścia, np. ktoś ciężko choruje, winnych poszukuje się wśród Bogu ducha winnych dzieci. To właśnie wobec nich formułowane są wówczas zarzuty o uprawianie czarów, które rzekomo doprowadziły do klęski nieurodzaju lub czyjejś choroby.

Naprawdę proste, lekkie i uzyteczne rozwiązanie.

Przeciętny katolik wie o inkwizycji tyle, ile zobaczył w filmie “Imię róży". Oskarżanie inkwizytorów choćby o stosy jest nieporozumieniem. Były one wymysłem prawodawstwa rzymskiego. Pospolici przestępcy, złapani za g---t lub kradzież, często tłumaczyli zbrodnie motywami religijnymi i chodziło im o to, żeby przejść pod sąd inkwizycyjny a nie świecki

"Tajna policja Kościoła", "źródło ideologicznego terroru"... Stereotypowe "definicje" Świętego Oficjum można by mnożyć. Czy rzeczywiście oddają one obraz średniowiecznej inkwizycji? Pełna wersja artykułu(skany): img229.imageshack.us/img229/5676/wiz1ie2.jpg ; img293.imageshack.us/img293/816/wiz2oq4.jpg ; img355.imageshack.us/img355/3052/wiz3gt9.jpg