163 618 - 15 = 163 603

A to z trzech dni, praca-dom. Mam nadzieję, że regulamin nie zabrania :p

W ogóle to jestem jednak #blondynka. Od kilku dni bałam się jeździć na rowerze i nie jeździłam, bo miałam wrażenie, że coś jest nie tak. Z reguły jeżdżę ze słuchawką w uchu, więc tak do końca nie słyszałam, ale czułam, że coś się dzieje. Wczoraj nie włożyłam słuchawek i odkryłam... dwa
Od kumpla z FB ;o :

Dzisiaj o 4 nad ranem ( 1.06 ) kończyłem pracę przy komputerze. 15 minut później zastrzelono mojego sąsiada dwa piętra niżej. Słyszałem jak ktoś próbował się dostać do tego mieszkania, ale w mojej kamienicy często żona nie wpuszcza pijanego męża itd. Jestem wkur..ony na siebie, że nie poszedłem na dół obadać sytuacji. Zbagatelizowałem sytuację- zginął człowiek.

#wroclaw #coolstorytroche #smutno
#coolstorytroche #alledrogo

Chciałem kupić pas bezpieczeństwa do auta. Zapytałem na trzech aukcjach z jakiego rocznika był dawca i czy ewentualnie mogą podesłać wymiary elementów pasa żebym kupił właściwy. Odezwał się jeden- przesłał wymiary. To dla pewności poprosiłem o zdjęcie klamry pasa- przysłał. W porządku. Kupiłem wczoraj koło południa. Dziś paczka u mnie :O

@wtf2009: Na szczęście działa. Bo użerać się z jakimiś leniami bo nie ma innej opcji to masakra. Mam często wrażenie, że Polacy są dobrzy w kantowaniu a nie w interesach.
Fenomen - Sam na sam

Mirki gdy miałem 13 lat (O kurde to już 11 lat) tak przeprowadziłem się do nowego domu i ... od tamtej pory wszystko w mojej rodzinie i moim życiu zaczęło się pieprzyć i zmierzało już ku tylko jednemu. Wtedy właśnie słuchałem tej piosenki i teraz gdy ją odtwarzam tak czuję zapach świeżego domu, przypominam się sam sobie z problemami gimbazy itd.

Sam nie wiem czy ta piosenka
hakeryk2 - Fenomen - Sam na sam



Mirki gdy miałem 13 lat (O kurde to już 11 lat) ta...
O #kurdebele. Właśnie sobie słodko przysypiałam, myśląc o tym, że tylko 5 h snu mi zostało i w ogóle.. Aż nagle przypomniało mi się o podarowanej mi dzisiaj dwudziestozłotówce, a konkretnie o tym, że wrzuciłam spodnie z nią do prania!

Miałam #megazryw z łóżka, ale okazuje się, że pieniążek nie ucierpiał, tylko jest teraz czysty, mokry i pachnący :-) Tak, więc: nie ma za co.

#dobranocmirkiimirczanki #coolstorytroche #polakibiedaki #praniebrudnychpieniedzy
Krótka historia pod tagiem #chomiczalogika

Leciałam samolotem, trasa nie tak długa, bo 3godzinna, ale oczywiście mądra chomi nie skorzysta z samolotowego kibla, bo nie chce jej się wstawać xD w każdym razie zaraz po lądowaniu skierowałam się ku toalecie, okazało się jednak, że nie ja jedna jestem taka "mondra" i do damskiego kibla (3 kabiny dziwko, lotnisko Ławica) ustawiła się kilometrowa łazienka.

Jednak ja byłam sprytniejsza niż wszystkie Grażyny, bo zorientowałam się,
Mireczki pomóżcie! Od kilku dni obserwuję wzmożony ruch w przestrzeni powietrznej przy moim balkonie i bynajmniej nie ma to nic wspólnego z bliską odległością od ścieżki podejścia dla lądujących na okęciu samolotów.

Przechodząc do sedna: dziś na balkonie odkryłem (no dobra, nie zupełnie sam to odkryłem bo zadzwonił do mnie sąsiad, że u mnie na balkonie jakaś niezła gołębiowa inba się się zrobiła), że gołębie postanowiły sobie uwić na moim balkonie gniazdo.
tejotte - Mireczki pomóżcie! Od kilku dni obserwuję wzmożony ruch w przestrzeni powie...

źródło: comment_HIid4sm2fUhGMFrGs6gjKsg6TL9KPi88.jpg

Pobierz
Jak miałem 5 lat to usłyszałem gdzieś w TV słowo "prostytutka".

Wiadomo, jak to dziecko zawsze pyta "Mamo, co to jest..?" Dowiedziałem się od mamy, że to kobiety zabijające za pieniądze.

Teraz mam z siebie mega bekę, bo przez kilka lat żyłem w nieświadomości. Potem dopiero chyba w podstawówce człowiek się dowiedział. :D

##!$%@? #coolstorytroche
Dobra Mirki, na fali wczorajszego fejmu, postanowiłem Wam opisać jeszcze jedną sytuację – tym razem z czasów studenckich.

Na pierwszy latach studiów pracowałem w sklepie zoologicznym w galerii handlowej. Z uwagi na moje hobby, zajmowałem się akwarystyką i terrarystyką a starałem unikać gryzoni, ptaków czy innych sierściuchów.

Pewnego razu (niedziela) przemykałem po sklepie akurat koło woliery z gryzoniami. Jakaś parka zwróciła mi uwagę „Proszę Pana tam się chyba chomiczki gryzą”.

Tu mała
5592,5 - 1 = 5591,5

Po raz kolejny mówię: wszystko zależy od tego co masz w głowie wchodząc na trening i w jego trakcie.

Program: Stronglifts 5x5. Ostatnio miałem zamułkę z ciężarem na wyciskaniu na ławce. Ledwo co zrobiłem na danym ciężarze i postanowiłem, że na następnym treningu zrobię z takim samym obciążeniem. Generalnie wydygałem, jestem #!$%@?. Poza tym postąpiłem niezgodnie z zaleceniami do tego treningu.

No i poszedłem na ten następny
Mirki, sprawa jest. Są tu eksperci z różnych dziedzin, więc może i rada się znajdzie.

A więc tak. Mam 34 lata, żonę i dwójkę dzieci. Pracuję w korpo na stanowisku kierowniczym średniego szczebla. Pod sobą mam kilkunastoosobowy zespół, do którego trafiła ostatnio nowa pracownica (Jola). Jola jest bardzo otwartą dziewczyną i już podczas rekrutacji wydawało mi się, że próbuje ze mną flirtować (przeciągłe spojrzenia, dłuższe przytrzymanie dłoni, stały kontakt wzrokowy, zabawa włosami
Zainspirowany historią @akrolina o właśnie tą http://www.wykop.pl/wpis/8033856/coolstorytroche-nocnazmiana-przegryw-feels-gimby-t/ muszę przyznać, że sam #!$%@?łem bardzo podobną akcje i w sumie jak na to patrze to jest mi też trochę przykro, że takim przegrywem byłem xD

Były to jakoś czasy przełomu gimbazjum i licbazy nie pamiętam dokładnie bo i tak w #!$%@? czasu utopiłem w tamtym okresie (czasu :>).

Były to czasy, kiedy każdy #!$%@?ł w Tibie/WoWa/CSa - jako żeby mieć tematy do rozmów na
#coolstorytroche #nocnazmiana #przegryw #feels #gimby #tfwnointernets #smuteczek #nostalgia #tagujeto

Jako, że nocna zmiana, to podzielę się z Wami moim sekretem i przegrywową historią z czasów gimnazjum.

Komputer miałam od 5 klasy podstawówki, ale wiaderka z internetem dowieźli do mnie na wieś dopiero, gdy zaczynałam liceum, więc całe gimnazjum przeżyłam bez tego rarytasu. Dodam, że chodziłam do gimnazjum położonego w miejscowości obok, gdzie internet już mieli, więc trochę zazdrościłam kolegom i koleżankom, których
kupiłem kilka dni temu mleko z OSM Piątnica (http://piatnica.com.pl/p/) - smak znam na pamięć, a tu ku zdziwieniu mleko śmierdziało jakimś plastikiem; nauczony przykładami z wypoku wysłałem im maila, że smak jest wstrętny - ku zdziwieniu od razu przyznali mi rację i poprosili o numer telefonu - przed chwilą był ich przedstawiciel ze zgrzewką mleka i zgrzewką serka wiejskiego w ramach przeprosin

#coolstorytroche #piatnica #byloniedobreajestdobre