Czy obstawiamy złego konia?
Od zeszłego roku bardzo dużo mówi się o Janie Krzysztofie Dudzie. Wygrał Mistrzostwa Polski, reprezentował Polskę na pierwszej szachownicy na Olimpiadzie, zdobył srebrny medal na Mistrzostwach Świata w blitza. Jak było głosowanie na Hetmana 2018 tylko o nim ludzie na internetach pisali. W sumie ciężko o takim zawodniku nie mówić. Ale jednocześnie wydaje się, że sporo osób zapomina o drugim zawodniku, który siłę gry ma niemniejszą, a który na poziomie 2700-2750 tkwi już od dobrych kilku sezonów. Mowa oczywiście o Radku Wojtaszku, który jak piszę te słowa gra drugą partię przeciwko Swidlerowi o awans do kolejnej rundy turnieju kandydatów.
Myśląc o Wojtaszku i Dudzie nasuwa mi się analogia do polskiej piłki i napastników, Lewandowskiego i Piątka. Robert jest już raczej na schyłkowej fazie kariery, pobił kilka rekordów i w sumie nikogo już to nie dziwi i nie rusza jak po raz kolejny zostaje królem strzelców Bundesligi. Piątek zaś wszedł zupełnie niespodziewanie i zamieszał w świecie ligi włoskiej, budąc spore zaciekawienie w piłkarskim świecie. Także na tym portalu dużo częściej się obecnie mówi o Piątku niż o Lewym. Ale czy w piłce nożnej możemy powiedzieć, że to już nie Lewandowski jest liderem kadry?
Radek
Od zeszłego roku bardzo dużo mówi się o Janie Krzysztofie Dudzie. Wygrał Mistrzostwa Polski, reprezentował Polskę na pierwszej szachownicy na Olimpiadzie, zdobył srebrny medal na Mistrzostwach Świata w blitza. Jak było głosowanie na Hetmana 2018 tylko o nim ludzie na internetach pisali. W sumie ciężko o takim zawodniku nie mówić. Ale jednocześnie wydaje się, że sporo osób zapomina o drugim zawodniku, który siłę gry ma niemniejszą, a który na poziomie 2700-2750 tkwi już od dobrych kilku sezonów. Mowa oczywiście o Radku Wojtaszku, który jak piszę te słowa gra drugą partię przeciwko Swidlerowi o awans do kolejnej rundy turnieju kandydatów.
Myśląc o Wojtaszku i Dudzie nasuwa mi się analogia do polskiej piłki i napastników, Lewandowskiego i Piątka. Robert jest już raczej na schyłkowej fazie kariery, pobił kilka rekordów i w sumie nikogo już to nie dziwi i nie rusza jak po raz kolejny zostaje królem strzelców Bundesligi. Piątek zaś wszedł zupełnie niespodziewanie i zamieszał w świecie ligi włoskiej, budąc spore zaciekawienie w piłkarskim świecie. Także na tym portalu dużo częściej się obecnie mówi o Piątku niż o Lewym. Ale czy w piłce nożnej możemy powiedzieć, że to już nie Lewandowski jest liderem kadry?
Radek
Nie biorę odpowiedzialności za to co pisałem jak byłem młody i głupi :P
#szachy #ciekawostkiszachowe
@JakTamCoTam: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i nie widzę co w tym mialoby być kontrowersyjnego czy nawet niemoralnego, Kasparow też się przygotowywał konkretnie pod mecz z maszyną :)