Wpis z mikrobloga

Wracamy po nieco dłuższe przerwie, a inspirację do tematu dał @Akwer :)

Gdzie grywa się w szachy?

Każdy sport jest w jednych krajach popularniejszy, w innych mniej. Tak jak skokami narciarskimi mało kto poza Europą się jara, tak jak krykietem mało kto poza byłymi częściami imperium brytyjskiego, tak i szachy w niektórych rejonach są mniej popularne, w innych bardziej. Do tego inaczej jest w kwestii szachów męskich, inaczej zaś w szachach kobiecych.

Europa (tu nie liczę krajów po ZSRR)
Nie jest co prawda kolebką szachów, ale rozpowszechniła się wcześnie i rozlegle. Co ciekawe - trafiła do Europy dwiema drogami - jedna przez Persję i Rosję, druga przez kraje arabskie i poprzez miasta włoskie i iberyjskie. (Ten fakt jest także powodem, dla którego w krajach zachodu mówi się "królowa", natomiast w krajach wschodnich jest ogólnie rzczy ujmując jakiś generał.). W Europie zasadniczo nie ma kraju, w którym szachy są nieobecne. Są kraje, gdzie jest mniej popularne, ale jest ich niewiele i nawet w tych krajach są jacyś nieźl gracze (ba, nawet Luksemburg ma arcymistrza!). W sumie jeśli mowa o większych krajach bez większych tradycji szachowych to Finlandia, Portugalia i Irlandia. Włochy też (bo Caruana to Amerykanin), choć oni w ostatnich latach poszli wyraźnie do przodu. A tak to w każdym innym kraju są i byli zawodnicy - Anglia, Francja, Hiszpania, kraje byłej Jugosławii, Węgry - te kraje zawsze miały wielu zawodników i to dobrych zawodników. W Skandynawii zawsze najsłabszym krajem była Norwegia, ale to już można chyba przestać tak liczyć :P

Kraje post-ZSRR.
Tutaj wszędzie. Każdy z tych krajów ma jakichś graczy, nawet Mołdawia czy Łotwa. Estonia co prawda graczy nie ma, ale tradycje ma - w końcu ma nawet szachistę na banknocie. Kraje stepowe też mają solidnych graczy i pojedynki z Kazachami czy Tadżykami nigdy łatwe nie są. Jeszcze silniejsze są kraje Kaukazu - w Armienii szachy to sport narodowy i Ormianie dwukrotnie wygrali olimpiadę szachową, w Gruzji zasadniczo narodziły się szachy kobiece, Azerbejdżan też bardzo silny. No i oczywiście Rosja, Ukraina i Białoruś - tylko ta ostatnia nie ma ekipy na światowe TOP'5.

Reszta Azji
Indie, kolebka szachów, dość późno zaistniały w nowoczesnych szachach. Ale wszystko zmieniło się od pewnego sympatycznego Hindusa, co wdarł się do czołówki światowej i stał się jednym z bardziej rozpoznawalnych sportowców w kraju. Za nim pociągnęli inni i choć żaden nie osiągnął takich sukcesów, to ich reprezentacje są bardzo groźne. Chiny - tutaj wydawało się z dwie dekady temu, że zdominują i zamiotą. Na razie udało im się to w szachach kobiecych, w męskich Wang Yue czy Wang Hao nie weszli na poziom lepszy niż TOP'25. Zobaczymy jak teraz Wei Yi, który ma niewątpliwe papiery na TOP'5.
Pozostałe kraje Azji to już raczej słabsze wyniki - zasadniczo poza silnymi Iranem, Wietnamem i ZEA (którzy oczywiście naturalizowali graczy, choć organizują sami sporo zawodów) reszta krajów się nie liczy. W Japonii i Koreach jest zupełnie niepopularne, podobnie w krajach Indochin i Indonezji. Podobnie jest w krajach Bliskiego Wschodu - z wyjątkiem silnego głównie imigrantami z ZSRR Izraela.

Afryka
Tutaj nie ma dwóch zdań, najsilniejszymi szachowo krajami są Egipt i Maroko. W "czarnej Afryce", choć szachy też są obecne, to wyników i zawodników nie ma. Ale tam to w większości sportów poza bieganiem tak jest - ludzie mają jednak trochę inne priorytety. W RPA zawody i zawodnicy nawet są, ale wyników nie było i nie ma (może były zakazane podczas Apartheidu? :) )

Ameryka Południowa
Nie żyje samą piłką. Silni szachiści są obecni i w Argentynie i w Brazylii, i w Peru i także w innych krajach. Wiele się nie dzieje, ale obecność jest.

Ameryka Północna i Środkowa
USA od zawsze miało silnych szachistów, kluby i ogólnie było wielkim centrum szachów. Podobnie było na mocno zamerykanizowanej Kubie - choć to się nie zmieniło po nadejściu ery Castro. W pozostałych krajach szachy tak popularne nie były, choć i Kanada miała swoich zawodników. W krajach Ameryki Środkowej i innych karaibskich krajach wiele się nie działo.

Reasumując - najwięcej w szachy gra się w USA, Europie i krajach post-ZSRR. Do tego bardzo popularne w Chinach, Indiach, Iranie, Izrealu, w mniejszym stopniu w Ameryce Południowej.

#ciekawostkiszachowe #szachy
  • 12
  • Odpowiedz
@FarmazonowyMsciciel:
Jak to mówią - są kłamstwa, duże kłamstwa i statystyka. :)
Rankingi i tytuły są w dużej mierze skorelowane z zamożnością państwa. Nikt nie będzie mówił, że Niemcy są ogólnie lepsi od Ormian, a w liczbach ich niszczą - ba, nawet Polska ich niszczy.

Aczkolwiek fajne wizualizację i wykresy, a i autor ich jest bardzo fajnym człowiekiem z którym wiele razy grałem :)
  • Odpowiedz
@Ragnarokk: Ciekawiła mnie Ameryka Środkowa i wyspy między Australią i Azją najbardziej i po tym co napisałeś wyszło tak jak podejrzewałem. Co prawda podejrzewałem przez stereotyp ale jakoś hamak, ciepło, kokos na drzewie i awersja do ciężkiej pracy nie łączą mi się z wytężaniem głowy przy szachach :-)
  • Odpowiedz
dla którego w krajach zachodu mówi się "królowa", natomiast w krajach wschodnich jest ogólnie rzczy ujmując jakiś generał


@Ragnarokk: Czyli my ze wschodu dostaliśmy, bo Hetman? A co z gońcem, laufrem i bishopem?
  • Odpowiedz
@piotrb:
Tu to w ogóle jakiś #!$%@?, bo jeszcze masz zarówno rosyjskiego, jak i hiszpańskiego słonia :)
Tutaj musiałbym w sumie się dowiedzieć od kogoś bardziej ogarniętego.
  • Odpowiedz