Wpis z mikrobloga

Wczoraj po przeczytaniu komentarza do pewnego wpisu i zobaczeniu liczby plusów przy czymś, co jest raczej niczym więcej jak wyobraźnią autora, zrozumiałem, że moja praca tutaj nie jest skończona i muszę kontynuować swoją serię. :) Dziś będzie coś, co może się i faktycznie wam przydać - czyli o sprzęcie.

Na początku cała sprawa może się wydawać banalna. Co w tym skomplikowanego - szachownica, 32 figury, jakiś zegar, chwatit. No nie do końca. Choć wiadomo, że taka jest logika za szachami, jednak sprzęt musi także uwzględniać warunki, w jakich będzie używany. Co może się wydawać niespodziewane, najbardziej kluczową kwestią jest dobór szachownicy - jako największego i najmniej poręcznego elementu. Ogólnie można szachy podzielić na trzy kategorie:
- szachy turniejowe
- szachy treningowe
- szachy ozdobne

Zacznę od trzeciej kategorii. Mają ładnie wyglądać. Macie zapomnieć w ogóle o możliwości praktycznej gry na nich, bo to bez sensu. Mózg przyzwyczaja się do konkretnego wyglądu figur i grając na takich szachach zamiast zastanawiać się nad ruchem będziesz się zastanawiać, co to za figura. Pamiętam jak byłem kiedyś na turnieju Porzellan Cup w Dreźnie, gdzie ostatnią partię finału (na pewno grał Szirow, jego rywalem chyba był Bołogan) grano na porcelanowych szachach wartych 10k Euro. Szirow po partii wypowiadał się, jak złe było to dla niego doświadczenie. Jeżeli chcecie zbierać szachy to choć nie odradzam - pamiętajcie jednak o trzech kwestiach. Zajmują sporo miejsca, strasznie się kurzą i są mało odporne na zwierzęta i dzieci.

Szachy treningowe - tutaj mam na myśli przede wszystkim szachy dla treningów grupowych. Jest jeden trener, kilku(nastu) uczniów i zajęcia. Wtedy potrzebne są dwa rodzaje szachów - demonstracyjne dla trenera, zwyczajne dla uczniów.
Szachownice demonstracyjne (http://sklep.caissa.pl/index.php?route=product/search&search=demonstracyjne ) służą trenerowi, by pokazywać większej grupce ludzi. Są one najczęściej na magnes. Są dwie wersje - takie które przyczepiasz na ścianie, ale też takie, które przenosisz na czymś w rodzaju sztalugi (http://gksgorzyce.pl/images/aktualnosci/spot2.jpg ) - bo zajęcia bywają w salach, gdzie na co dzień szachownica nie wisi. Kiedyś używano takich szachownic na turniejach rangi mistrzowskiej, by lepiej dla widzów prezentować partie(http://c8.alamy.com/comp/E0MK1C/jul-07-1955-chess-tournament-in-moscow-the-game-between-usa-and-the-E0MK1C.jpg ). Ale to umarło.
Szachy dla zawodników - tutaj w zasadzie często są szachy turniejowe. Czasem kupuje się bardziej budżetowe wersje z papierowej lub zwijanej szachownicy i tańszych figur.

Szachy turniejowe. Tutaj w zasadzie jest jeden standard - Stautony. Ale też nie wszędzie - na przykład w Czechach często używają własnego designu, tzw. turnijovki (https://images.chesscomfiles.com/uploads/v1/images_users/tiny_mce/Koobek/phpa2LcDd.jpeg ), często zdarza się korzystanie z plastikowych zestawów (http://img.bisnis.com/dynamic/posts/2014/07/29/246631/130726_catur.jpg?w=600 ). Sprawa jest tutaj prosta - Stautony są drogie. Ale w Polsce są już powszechne, więc jeśli planujesz grywanie w szachy na większą skale, kupuj Stautony.

Są jeszcze szachy magnetyczne. Ale wg mnie to umarły gatunek i nie ma większego sensu w nie inwestować. Gubią się, niszczą, a w epoce ciągłego i pełnego dostępu do serwisów internetowych są zasadniczo zbędne.

Często na wypoku i w życiu napotykam się z pytanie - jakie szachy kupić? Wówczas moja odpowiedź jest zawsze taka sama - "A do czego tych szachów potrzebujesz?". Jeśli celem jest wygląd, to wiadomo że kupujesz szachy ozdobne - i tutaj to po prostu wybierasz co się podoba. Jak chcesz samemu pograć - to już kwestia finansów i miejsca. Jak masz i jedno i drugie, najlepiej kupić Stautony(http://sklep.caissa.pl/szachy/figury-szachowe-staunton-nr-4-w-kasetce-s-49 ) z drewnianą szachownicą(http://sklep.caissa.pl/szachownice/szachownica-drewniana-nr-4-s-7 ). Jest to połączenie elegancji i praktyczności, do tego, tak jak pisałem wyżej, są one używane na turniejach, więc przyzwyczajasz wzrok do figur. Jeśli nie masz miejsca by przechowywać wielką i niewygodną szachownicę, możesz pójść na kompromis - kupić składaną drewnianą (http://sklep.caissa.pl/szachy/szachy-profesjonalne?product_id=2605 ), kupić tekturową albo w ogóle zwijaną. Jeśli żal kasy na figury Stautona, możesz kupić podobne do nich (np. http://sklep.caissa.pl/szachy/szachy-profesjonalne?product_id=2160 )

W kwestii zegara sprawa też jest dość prosta - nie kupuj, chyba że naprawdę musisz. Wtedy kup elektronicznego DGT, bo to taki standard, że w zasadzie nie ma innych. A do tego to naprawdę dobry i trwały zegar.

*Podane linki są jako przykład, nie zachęcam do kupienia konkretnie tych modeli. Sklep dałem ten, bo znam właściciela i samemu tam kupuję. Nie twierdzę, że nie ma lepszych.

#ciekawostkiszachowe #szachy
  • 4