@lajsta77: zaparkować to tam zawsze jest gdzie (niekoniecznie tuż w samym centrum pod zamkiem, ale bolków to dziura wielkości większej galerii handlowej - dojdziesz bez problemu).
Bilety to tam chyba jeszcze nigdy się nie skończyły - gorzej z kasą, bo chcą nieprzyzwoite pieniądze za te bilety.
  • Odpowiedz
@Adam_pasztecik_czwarty: Kiedyś chciałem się na WGT wybrać, tak z ciekawości, ale nigdy to nie doszło do skutku, daleko i kupa kasy, a jednak nasze Castle Party ma swój klimat, dodatkowo do Bolkowa z Wrocławia mam samochodem godzinę z kawałkiem jazdy, w sumie raz w roku mi taki wyjazd wystarczy :)
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Odnośnie pytania @zymotic jeśli chcesz jechać na festiwal, to niech on chociaż będzie gotycki. Castle Party to kogel-mogel gdzie gotyku masz tam śladowe ilości - czytaj w jeden dzień ze dwie czy trzy kapele a reszta to jakieś randomy od disco polo po dubstep. Wybierz się na prawdziwie gotycki festiwal do Wrocławia gdzie masz jesienią Return To The Batcave. Trzy dni czystego gothic rocka w towarzystwie gotów
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Odnośnie pytania @zymotic jeśli chcesz jechać...

źródło: 31b8907715c30e0de40d3cc71edf0322

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Warto wybrać się na Castle Party? Ktoś z wykopowiczów kiedyś był?

Niezbyt przepadam za festiwalami, wolę pojedyncze koncerty, ale jako że słucham gotyckiej muzyki już od wielu lat, to pomyślałem, że chociaż raz może warto by się wybrać. Jakie są wasze opinie?

#muzyka #castleparty #goth #rockgotycki #gothicrock
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@zymotic warto choć raz, ja teraz jadę po raz 15, choć będzie to ostatni raz. jednak Niemieckie festiwale wyprzedzają CP o lata świetlne, choćby dlatego że cena jest adekwatna do jakości oraz zapraszają nowe zespoły
  • Odpowiedz
  • 1
@zymotic CP dawno osiadło na laurach. jednak będą jakieś pomniejsze ciosy, NNHMN choćby na przykład. Aczkolwiek cenowo lepiej jest w Niemczech.
  • Odpowiedz
Lubie podsumowania, także muzyczne i koncertowe. Popandemiczne festiwale i kocnerty ruszyły pełną mordą i ciężko mi wybrać topkę, ale świetnie bawiłam się na: Heilngu, Wardrunie, Diary of Dreams, Rammsteinie, Die Krupps, Mysticum, Ghallas Wyrd, Kampfarze, Blute Engel, Regarde les hommes tomber
Największe odkrycia tego roku to Mysticum, Die Krupps, Oranzis Pazuzzu, Psychonaut 4 (odkryte na nowo), Panzerfaust, Regarde les hommes tomber
Rozczarowania koncertowe: Taake - bo wokalista był naćpany, pijany i odjebywał
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Trochę mi żal tego #castleparty za tydzień, pojechałbym po kilku latach przerwy. Mam nieprawdopodobne wspomnienia z tego festiwalu, lata od 2004 do 2019, to były lata nieziemskiej rozpusty, sodomy i gomory, dobrze wspominam ( ͡° ͜ʖ ͡°) #darkwave #technogotyk

Fading Colours - My Lips Flourish With Fire
Bad_Sector - Trochę mi żal tego #castleparty za tydzień, pojechałbym po kilku latach ...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach