Wiecie co by teraz było najśmieszniejsze? Jakby PiS zmienił konstytucje żeby "przywrócić" zapis o możliwości usunięcia uszkodzonego płodu jednocześnie wprowadzając cichaczem zmianę znoszącą limit zadłużenia państwa. Ludzie szczęśliwi z "wygranej", pis z łatką "słucha kobiet i wyborców", gospodarka która i tak nikogo nie obchodzi w totalnej dupie XD

#polityka #pis #aborcja #konstytucja
Straszni się wykopowe przegrywy uaktywniły, jeśli chodzi o #protest

W sumie nie szkoda wam czasu? Was i tak to nie dotyczy XD

Jedyny kontakt jaki macie z kobietami to mama, siostra i kasjerka w żabce, a gdzie tam takie tematy jak #aborcja

Idźcie tam płakać w poduszkę że kobiety was nie chcą bo liczy się tylko chad 10/10 a cała reszta to tylko betabankomaty czy co tam sobie jeszcze ubzduraliście w tych
Dlaczego Kaczyński i PiS są największymi wygranymi obecnej sytuacji?

Tl;dr


Ewidentnym duchowym mistrzem JarKacza nie jest żaden JPII czy ktoś w tym stylu, ale Niccolò Machiavelli, myśliciel polityczny z epoki renesansu, znany przede wszystkim jako autor "Księcia" - swego rodzaju podręcznika uprawiania polityki. Kaczyński czerpie stamtąd choćby zasadę, że realnie rządzi się z tylnego siedzenia (jako "szara eminencja"). Ale przy obecnej aferze aborcyjnej przypomina się raczej sformułowana przez Machiavellego zasada divide
Tak sobie myślę o tym co #!$%@?ł PiS z Konfederacją i o ile rozumiem "kaczystów", o tyle nie kumam Konfy, która chciała być opozycją dla "bandy czworga" i wiecznie biła w bęben pt "gospodarka głupcze".

A przecież ten zakaz aborcji dla płodów z nieuleczalnymi chorobami jest niekorzystny dla gospodarki. Bo nawet zakładając, że ludzie w 100% pogodziliby się z rodzeniem dzieci z nieuleczalnymi defektami to pomyślcie jak to kopnie nas gospodarczo:
@doveo: Bo tak to natura/pan Bóg urządził, że to kobieta przechodzi przez ciążę i poród. To jej grożą wszelkie komplikacje zdrowotne. Wkład mężczyzny do momentu porodu to strzyknięcie spermą w odpowiedni otwór - raczej mało fatygująca czynność, a wręcz przyjemna.

A ponadto zupełnie technicznie - jak zamierzasz wymóc na kobiecie decyzję w tej sprawie, z którą ona się nie zgadza? Przywiążesz do łóżka?
Przypomnę komentarz sprzed 4 lat jednego biskupa na temat aborcji

"Za każdym razem mamy do czynienia z tragedią, jaka dotyka kobietę i jej bliskich. Nie wyobrażam sobie cierpienia, gdy kobieta dowiaduje się o nieodwracalnym upośledzeniu płodu lub gdy dalsza ciąża zagraża jej życiu. Nie wspominam o traumie gwałtu" - pisze duchowny.


Podkreśla, że marzy, aby "decyzja, co w tej niezwykle dramatycznej sytuacji począć, należała do kobiety" i dodaje, że to kobieta musi
@krzych0: Pamiętaj, że każdy ksiądz też ma swoje poglądy. Są księża ultra prawicowy, są księża centrowi, są księża wspierający lgbt, a są też księża, którzy sami cisną po instytucji KK - sam z takim na kolędzie rozmawiałem.

Fakt faktem nie powinien ich wyrażać z mównicy na kazaniu.