#niemcy #de #berlin #emigracja #zagranico #chwalesie #wykopnaemigracji
Dzisiaj mijają dokładnie 2 lata jak wsiadłem do pociągu i wyprowadziłem się do Berlina. Wsiadając byłem pełen strachu czy sobie poradzę, czy ogarnę wszystkie formalności i czy ogólnie nie popełniłem błędu zostawiając za sobą mojego spokojnego i poukładanego życia w Warszawie. Stwierdziłem, że to dobry czas na podsumowanie i wyciągnięcie kilku wniosków. Wrzucam to na wykop, bo może ktoś sam rozważa emigrację do Berlina czy ogółem Niemiec i opinia od innego rodaka mu trochę pomoże w podjęciu decyzji. Wpis będzie długi, także zapraszam do lektury z kawą, herbatą czy co tam lubicie pić.
Zacznę od tego dlaczego w ogóle się wyprowadziłem. Otóż jakieś pół roku przed wyprowadzką kupiliśmy dom w stanie deweloperskim, który miał być oddany do użytku w trzecim kwartale 2023 roku. Chwilę po zakupie moja żona, która ma specjalizację na pograniczu finansów i IT dostała super ofertę pracy wraz ze sporym bonusem rocznym oraz sporą pulą akcji wypłacaną przez kilka kolejne lat pracy w firmie. Jedynym warunkiem była przeprowadzka do UK/Irlandii lub Niemiec, gdyż firma nie ma filii w Polsce, a nie praktykują zatrudniania na B2B. Uznaliśmy, że pozwoliłoby to nam szybko spłacić kredyt i zdobyć trochę doświadczenia jak to jest na tym mitycznym zachodzie. Wtedy też zacząłem się rozglądać za pracą w wyżej wymienionych państwach. Miałem dużo szczęścia, gdyż bez znajomości niemieckiego ciężko coś znaleźć (szukałem w szeroko pojętych finansach), ale się udało. Praca hybrydowa w Berlinie. Oboje mając nagraną pracę podjęliśmy decyzję o przeprowadzce i ruszyliśmy z przygotowaniami.
Najważniejszą
Dzisiaj mijają dokładnie 2 lata jak wsiadłem do pociągu i wyprowadziłem się do Berlina. Wsiadając byłem pełen strachu czy sobie poradzę, czy ogarnę wszystkie formalności i czy ogólnie nie popełniłem błędu zostawiając za sobą mojego spokojnego i poukładanego życia w Warszawie. Stwierdziłem, że to dobry czas na podsumowanie i wyciągnięcie kilku wniosków. Wrzucam to na wykop, bo może ktoś sam rozważa emigrację do Berlina czy ogółem Niemiec i opinia od innego rodaka mu trochę pomoże w podjęciu decyzji. Wpis będzie długi, także zapraszam do lektury z kawą, herbatą czy co tam lubicie pić.
Zacznę od tego dlaczego w ogóle się wyprowadziłem. Otóż jakieś pół roku przed wyprowadzką kupiliśmy dom w stanie deweloperskim, który miał być oddany do użytku w trzecim kwartale 2023 roku. Chwilę po zakupie moja żona, która ma specjalizację na pograniczu finansów i IT dostała super ofertę pracy wraz ze sporym bonusem rocznym oraz sporą pulą akcji wypłacaną przez kilka kolejne lat pracy w firmie. Jedynym warunkiem była przeprowadzka do UK/Irlandii lub Niemiec, gdyż firma nie ma filii w Polsce, a nie praktykują zatrudniania na B2B. Uznaliśmy, że pozwoliłoby to nam szybko spłacić kredyt i zdobyć trochę doświadczenia jak to jest na tym mitycznym zachodzie. Wtedy też zacząłem się rozglądać za pracą w wyżej wymienionych państwach. Miałem dużo szczęścia, gdyż bez znajomości niemieckiego ciężko coś znaleźć (szukałem w szeroko pojętych finansach), ale się udało. Praca hybrydowa w Berlinie. Oboje mając nagraną pracę podjęliśmy decyzję o przeprowadzce i ruszyliśmy z przygotowaniami.
Najważniejszą
#niemcy #de #niemiecki