#anonimowemirkowyznania Dwa lata temu pisałem na mirko jakim jestem #przegryw Rzuciła mnie dziewczyna. Depresja, brak chęci życia, chlanie. Teksty typu "nigdy już takiej nie znajdę" "była wyjątkowa" itp. No #!$%@? wrak człowieka. Bez nadziei, bez perspektyw, bez sił. #!$%@? nie facet. Na nic działają rady typu "zajmij się sportem, idź na siłkę". Przychodzisz do pustej ciemnej chaty i nie masz siły zrobić se kanapki, a co dopiero siłka. Żadne też zabijanie klina
#anonimowemirkowyznania Wchodzę tu czasem pośmiać się z tych kresek, opisów anatomii, opowieści Klaudiusza xd ale to co widzę w zachowaniu wielu obecnych tu kompletnie rozwala
Czytałem ostatnio posty pod tagiem tinder i wam znacznie bliżej do kobiet niż mężczyzn. Laska wyśmiała na wstępie spotkania typa, że ten jest niższy niż myślała a ten zamiast jakoś ofensywnie odpowiedzieć, cokolwiek sensownego zadziałać, wolał skulić się i po paru minutach zakończyć spotkanie symulując ból nogi
a ten zamiast jakoś ofensywnie odpowiedzieć, cokolwiek sensownego zadziałać, wolał skulić się i po paru minutach zakończyć spotkanie symulując ból nogi XDD
@AnonimoweMirkoWyznania: Czyli uwazasz że to był shittest z jej strony? To są typy wychowywane przez nadopiekuńcze matki, może bez doświadczenia z laskami i dlatego tak zareagował. Postawa uległa i zamiast zareagować to uciekł.
Kolejny ananas. Jechał 50 kilometrów żeby pospacerować kilka minut w deszczu. Jak laska dzień później powiedziała
#sex #srajzwykopem #byloaledobre
źródło: comment_1587726053ShSRa1Lj8xV4bQPFhSqUi7.jpg
Pobierz