- 1189
- 1951
- 5784
kurczak
- 5783
4 sery
Życie to stek bzdur z tym że ja poproszę krwisty
#gownowpis
#gownowpis
@CieWszystkieChwileTe: spisujcie to na telefony, toz to poezja ulotna
- 6
@CieWszystkieChwileTe: nie odbierasz telefonu, więc wysyłam listy
- 220
¯\_(ツ)_/¯ #gry
Nie rozumiem tego hejtu na laske od Gonciarza. C--j mnie on interesuje, ale nie mozna stwierdzic ze dziewczyna jest BRZYDKA. Na pewno niesamowicie oryginalna uroda, kto co lubi. Ale laska zadbana i dobrze ubierajaca sie. Ale mirek hehe brat gonciarza, albo rucha samego siebie HEHEHEHE. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#niepopularnaopinia #gonciarz #youtube #polskiyoutube #hehszki #humorobrazkowy #
#niepopularnaopinia #gonciarz #youtube #polskiyoutube #hehszki #humorobrazkowy #
konto usunięte via Android
- 81
@Royal_Z XD
- 264
wybrałeś najkorzystniejsze zdjęcie, nie liczy się
- 5169
Od kilku lat miałem taki pomysł i chciałbym się z Wami nim podzielić, może się Wam spodoba.
zawsze chciałem strollować TOP WSZECHCZASÓW Trójki.
Plebiscyt w którym od trzydziestu lat wybiera się między Dire Straits a Pink Floyd.
Ja
zawsze chciałem strollować TOP WSZECHCZASÓW Trójki.
Plebiscyt w którym od trzydziestu lat wybiera się między Dire Straits a Pink Floyd.
Ja
- 1508
@HonyszkeKojok: o----a xDDD ja sie pisze
- 1319
@HonyszkeKojok: komentarz taktyczny dla zwiększenia popularności wpisu.
- 310
#neuropa #rigcz #miszczpainta
Ech wycopki, powiem wam, że łezka się w oku kręci ze wzruszenia jak się na takie rzeczy paczy :|
Ech wycopki, powiem wam, że łezka się w oku kręci ze wzruszenia jak się na takie rzeczy paczy :|
- 135
@stekelenburg5: @pk347: @prawa_reka_sorosa: @Slonx:
A poważniej: po prostu nie lubię linczów i ludowej potrzeby zemsty.
A poważniej: po prostu nie lubię linczów i ludowej potrzeby zemsty.
- 94
@brtk122: No k---a, reedycja butów z 1985 które dalej są klasykiem streetwearu w tym tego najnowszego a ty mówisz ze dramat? xD Dojeb się jeszcze do nowych AJ1 Off White i powiedz ze c-----e kolory bo OG Chicago z 85
Mnie to już dawno nie potrzebne. Stan jak nowe. Może komuś się przyda i stanie się #programista15k ? Wysyłka na Twój koszt (trochę to waży), może być odbiór osobisty w #warszawa ale tylko przyszłym tygodniu, zieloni to nie dla Was, losuje w sobotę do południa. No to do boju, #rozdajo #programowanie
@hodakhodak Adobe Flash xD weź to zakop lepiej bo jeszcze ktoś naprawdę się tego zacznie uczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@hodakhodak o, właśnie zacząłem informatykę zaocznie na pejocie i jestem z Wawy to mogę bez problemu odebrać. Przeznaczenie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pogarda dla głupich dziewczyn które wysmialy na balu tego Pana. #strangerthings
- 2120
W nawiązaniu do tego wpisu szybkie przedstawienie mojego punktu widzenia. Wpis jest definitywnie o mnie, więc wydaje mi się, że mam coś do powiedzenia w temacie. Nie będę się wielce rozpisywać, bo nie ma o czym. Sprawa jest bardzo prosta, jak ktoś po tygodniu wymieniania wiadomości odrzuca możliwość przeniesienia tej znajomości w świat realny, to dla mnie jest to strata czasu. Jakby ktoś nie zauważył, to tag nazywa się #mirekszukazony
- 688
Z takich życiowych osiągnięć to udało mi się kiedyś wkręcić typa który rozmawiał z cytatami z chłopaki nie płaczą xDD
https://www.wykop.pl/wpis/25189371/kiedys-jak-wracalem-do-domu-pozno-w-nocy-z-imprezy/
#heheszki #humorobrazkowy #thebestofmirko
https://www.wykop.pl/wpis/25189371/kiedys-jak-wracalem-do-domu-pozno-w-nocy-z-imprezy/
#heheszki #humorobrazkowy #thebestofmirko
- 789
LinkedIn to taki Tinder dla programistów, gdzie role mężczyzn i kobiet są odwrócone.
#programowanie #heheszki
#programowanie #heheszki
- 722
Mirki co się o------o, straciłem miłość swojego życia, dostałem po mordzie od jej ojca a do tego uważają mnie za zdradliwego geja :(
Ale po kolei, dwa miesiące temu poślubiłem najpiękniejszą i najlepszą istotę w moim życiu, poznałem jej brata, a mojego bardzo dobrego przyjaciela (najlepszego nawet, znamy się parę lat, jest bardzo ważną osobą w tej historii, dodam że jest dość dziwną osobą i lubi "o---------ć"), od pierwszego razu jak ją zobaczyłem wiedziałem że to jest to. Była dość zamkniętą osobą w sobie, taka "romantyczka" co idealnie się wpisywało w to kogo ja bym chciał w życiu, na początku było ciężko do niej dotrzeć, ale parę spotkań, godziny moich starań i udało się! Potem już z górki, zamieszkaliśmy razem, zaręczyny i w końcu ślub, ach, to była najpiękniejsza chwila mojego życia, nigdy nie czułem się tak dobrze, jak teraz o tym myślę to chce mi się po prostu płakać, że na 100% to wszystko straciłem :(.
Co się stało więc zapytacie? Moja różowa musiała pojechać niestety na delegacje, a wiecie jak to jest jak świeży małżonkowie się rozstają, było mi smutno, nie mogłem sobie poradzić z tą czasową samotnością, więc postanowiłem że zrobię jej super prezent. Były 2 dni przed jej przyjazdem, zaprosiłem więc jej brata, a mojego przyjaciela na męski wieczór, wiadomo, piwko, granie na konsoli, palenie zioła, standardowy szajs, ale miałem też w planie obgadać moją niespodziankę. Trochę zapiliśmy i postanowiliśmy odpalić w końcu lolki, poszliśmy do kuchni, a ja w mocnym już podpiciu zapomniałem że mamy tam instalacje przeciwpożarową, więc chwilę po tym jak z naszych skrętów wydobył się życiodajny dym, włączył się zraszacz i oblał nas całych wodą. W sumie jak to pijanych ludzi raczej to śmieszyło niż wkurzyło, jednak byliśmy cali mokrzy i należałoby się przebrać, ja poleciałem do łazienki wrzucić na siebie robocze ciuszki które tam miałem, a jej bratu powiedziałem by pobiegł do sypialni i wziął coś mojego z szafy.
Teraz tak, uwielbiam węże, moja różowa długo nie mogła się do tego przekonać ale się udało i na urodziny sprawiłem sobie terrarium oraz grzechotnika bananowego, pięknego zielonego węża, jednak jadowitego tymczasowo stał on w sypialni jako że gabinet był w remoncie.
Wyskoczyłem z ciuszków w łazience i już miałem łapać za ubrania gdy usłyszałem okropny krzyk z sypialni, szybko się zerwałem i poleciałem tam (teraz jak sobie przypominam to chyba nawet słyszałem otwierane drzwi, ale to zaraz). To co zobaczyłem przeszło moje wszystkie oczekiwania, mój przyjaciel stał nad terarium, cały nagi, trzymając się za penisa i wrzeszcząć - tak, ten debil włożył go tam i zaczął nim machać, jak pewnie się domyślacie, wiadomo co się stało. Czułem zastrzyk adrenaliny i szybka reakcja, rzuciłem nim na łóżko i zacząłem wysysać jad ustami, tak by jak najbardziej zminimalizować szkody. I wtedy to się stało
Drzwi sypialni się otworzyły i stanęła w nich moja żona, widząc swojego męża "obciągającego" jej bratu".
Ale po kolei, dwa miesiące temu poślubiłem najpiękniejszą i najlepszą istotę w moim życiu, poznałem jej brata, a mojego bardzo dobrego przyjaciela (najlepszego nawet, znamy się parę lat, jest bardzo ważną osobą w tej historii, dodam że jest dość dziwną osobą i lubi "o---------ć"), od pierwszego razu jak ją zobaczyłem wiedziałem że to jest to. Była dość zamkniętą osobą w sobie, taka "romantyczka" co idealnie się wpisywało w to kogo ja bym chciał w życiu, na początku było ciężko do niej dotrzeć, ale parę spotkań, godziny moich starań i udało się! Potem już z górki, zamieszkaliśmy razem, zaręczyny i w końcu ślub, ach, to była najpiękniejsza chwila mojego życia, nigdy nie czułem się tak dobrze, jak teraz o tym myślę to chce mi się po prostu płakać, że na 100% to wszystko straciłem :(.
Co się stało więc zapytacie? Moja różowa musiała pojechać niestety na delegacje, a wiecie jak to jest jak świeży małżonkowie się rozstają, było mi smutno, nie mogłem sobie poradzić z tą czasową samotnością, więc postanowiłem że zrobię jej super prezent. Były 2 dni przed jej przyjazdem, zaprosiłem więc jej brata, a mojego przyjaciela na męski wieczór, wiadomo, piwko, granie na konsoli, palenie zioła, standardowy szajs, ale miałem też w planie obgadać moją niespodziankę. Trochę zapiliśmy i postanowiliśmy odpalić w końcu lolki, poszliśmy do kuchni, a ja w mocnym już podpiciu zapomniałem że mamy tam instalacje przeciwpożarową, więc chwilę po tym jak z naszych skrętów wydobył się życiodajny dym, włączył się zraszacz i oblał nas całych wodą. W sumie jak to pijanych ludzi raczej to śmieszyło niż wkurzyło, jednak byliśmy cali mokrzy i należałoby się przebrać, ja poleciałem do łazienki wrzucić na siebie robocze ciuszki które tam miałem, a jej bratu powiedziałem by pobiegł do sypialni i wziął coś mojego z szafy.
Teraz tak, uwielbiam węże, moja różowa długo nie mogła się do tego przekonać ale się udało i na urodziny sprawiłem sobie terrarium oraz grzechotnika bananowego, pięknego zielonego węża, jednak jadowitego tymczasowo stał on w sypialni jako że gabinet był w remoncie.
Wyskoczyłem z ciuszków w łazience i już miałem łapać za ubrania gdy usłyszałem okropny krzyk z sypialni, szybko się zerwałem i poleciałem tam (teraz jak sobie przypominam to chyba nawet słyszałem otwierane drzwi, ale to zaraz). To co zobaczyłem przeszło moje wszystkie oczekiwania, mój przyjaciel stał nad terarium, cały nagi, trzymając się za penisa i wrzeszcząć - tak, ten debil włożył go tam i zaczął nim machać, jak pewnie się domyślacie, wiadomo co się stało. Czułem zastrzyk adrenaliny i szybka reakcja, rzuciłem nim na łóżko i zacząłem wysysać jad ustami, tak by jak najbardziej zminimalizować szkody. I wtedy to się stało
Drzwi sypialni się otworzyły i stanęła w nich moja żona, widząc swojego męża "obciągającego" jej bratu".
konto usunięte via Android
- 10629
- będzie dobrze
#pytapl #ama #pytanie