✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Podpisałem standardową umowę na B2B, rozliczenie godzinowe. Umowa terminowa do końca roku, nie zawarto informacji o terminie wypowiedzenia, zakaz świadczenia usług IT innym podmiotom w czasie trwania kontraktu. Stawkę miałem kosmiczną, umowę konsultowałem z prawnikiem i się zgodziłem na te warunki. Dostałem dziś info, że klient dla którego pracowałem się wycofał i nie mają gdzie mnie przenieść. W związku z tym powiedzieli, że będę na pauzie do póki to
Podpisałem standardową umowę na B2B, rozliczenie godzinowe. Umowa terminowa do końca roku, nie zawarto informacji o terminie wypowiedzenia, zakaz świadczenia usług IT innym podmiotom w czasie trwania kontraktu. Stawkę miałem kosmiczną, umowę konsultowałem z prawnikiem i się zgodziłem na te warunki. Dostałem dziś info, że klient dla którego pracowałem się wycofał i nie mają gdzie mnie przenieść. W związku z tym powiedzieli, że będę na pauzie do póki to
Od 2 tyg. wieczorem piszą do mnie managerowie jak idzie postęp, ciągle jakieś Calle.
chcą żebym pracował w weekend bo jest ryzyko zamknięcia projektu przez klienta jak się nie uda
mam już dość psychicznie nie wytrzymuję.
Kończę pracę o 20, browar i leki na sen a potem wstaję rano 7 i znowu to samo
No i jak się nie zajeżdżaj, bo zniszczysz sobie zdrowie, a w przyszłości, siedząc w kolejce do lekarza, będziesz żałować, że byłeś mało asertywny.
Szukaj nowej roboty albo wymagaj dodania kogoś do zespołu, nawet na krótki okres oraz najważniejsze, co już pisałem, nie zajeżdżaj się.