@Armage: to chyba badanie odruchu na ból naciskając na mostek. w pierwszej pomocy robi się to kostkami u dłoni, ten użył chyba pałki. tak można sprawdzić czy ktoś jest przytomny
✨️ Obserwuj #mirkoanonim #zwiazki #tinder #gorzkiezale Mam pytanie do ludzi, którzy byli lub są w związkach, co o tym sądzą? Czy to ja jestem tym złym, czy po prostu laska chciała mnie podporządkować albo coś innego i ona jest antagonistą? Co ile chodziliście na randki na początku waszych związków? Co sądzicie?
Cała historia krótkiego związku: Poznałem przez Tinder dziewczynę. Ja lat 28, ona dwa lata starsza, na liczniku niecałe 30. Okazało się, że łączy nas wiele wspólnego, studiuje na tym samym uniwersytecie trzeci stopień. Ogólnie wyglądała na mądrą, z inteligencją i zasadami, chodź same dziedziny naukowe nas różniły. Zaprosiłem ją więc na randkę, wyjście na miasto, kręgle i tym podobne. Było fajnie i przyjemnie, dużo gadaliśmy. Kilka dni później, po drugiej randce poszliśmy razem do łóżka, no i w taki sposób między nami zawiązała się oczywista relacja. Tym bardziej nie było ku temu przeszkód, bo miała własne mieszkanie. Pod względem seksu nie było nic do zarzucenia, to znaczy myślę, iż ona była bardziej spełniona niż ja. Nawet w którymś momencie mówiłem, iż też musimy trochę przystopować, bo są obowiązki. A to dlatego, iż bywało nawet tak, że po 7 godzin "ciągłej jazdy" się bawiliśmy do białego rana. Ale oczywiście były też rozmowy i inne zajęcia. Z mojej obserwacji, to właściwie co 2 dni się widzieliśmy albo rozmawialiśmy przez komunikator. Ogólnie zawróciła mi w głowie i miałem coraz lepsze perspektywy na to. Całość trwała niecały miesiąc, bo właśnie wczoraj zerwaliśmy...
Siedzę sobie na tarasiku, na swojej działce. Może nie mam mam mieszkania, ale mam działkę i siedzę sobie na niej, na drewnianym tarasiku i patrzę na budzący się do życia dzień. A na sobie mam ciepły polarek a w serduszku zero potrzeb. #oswiadczeniezdupy
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Mam problem z dietą. Od pewnie 20 lat objadam się rzeczami z restauracji i fastfoodów. Zarówno mcdonalds i inne tego typu przybytki oraz wszelkie restauracje. Pizza, burgery, makarony, ramen, sushi, bbq, kebab, kanapki i tak dalej. Nie mogę przestać tego jeść. Tak mi to siedzi w głowie, że pół dnia to planowanie w głowie co zjem, przeglądanie setek stron, for, grupek o jedzeniu, często też wypady do innego miasta tylko aby coś zjeść. Problemem jest to, że samemu sobie coś ugotować to jest to dla mnie nie do przejścia. Nawet jak ugotuje to jest to dla mnie niezjadliwe. Nawet kanapka na włoskich składnikach (z delikatesów włoskich, nie z lidla/biedronki) mi nie smakuje, jak ta przygotowana w restauracji. Próbowałem walczyć. Mam cały kuchenny sprzęt z piecem do pizzy oraz termomixem. Próbowałem cateringi dietetyczne ale to też nie to. Moim problemem nie jest moja tusza jak się pewnie domyśliliście po wstępie. Nie. Jem raczej ze dwa takie posiłki dziennie. Więc mocno kcali nie przekraczam. Problemem jest bardziej wydatek bo dziennie idzie często ponad 100zł na to. Oraz jakaś presja co siedzi mi w głowie która blokuje mnie na niejedzenie innych normalnych rzeczy. Jak z tym walczę to potrafię nie jeść nawet jak sobie ugotuje. Mój rekord do 4 dni bez jedzenia. Ale skapitulowałem i zamówiłem. Mimo, że w domu nagotowałem sobie to nie miałem ochoty na to. Jak przejść do normalnego życia. Samemu gotować. I aby zwykła kanapka na składnikach ze zwykłego sklepu smakowała? Chce trochę przyoszczędzić i w końcu pozbyć się tego w głowie, że non stop myślę o żarciu. #dieta #psychologia #psychiatria #jedzenie #pytanie
@mirko_anonim: po prostu twoje jedzenie nie ma tyle cukru, soli i glutaminianu sodu - w porównaniu z fastfoodami zwykłe jedzenie praktycznie nie ma smaku. ale słyszałem parę opowieści, że ludzie, którzy przestali jeść cukier zauważyli, że nowe rzeczy im smakują, np. wytrawne wino. może po prostu musisz odstawić te ultra przetworzone i intensywne w smaku jedzenie.
---- Po pierwszym roku (lipiec 2021) dowiedziałam się że pisał do marca z koleżanką z tindera, niby w żartach, niby pojedyncze wiadomosci raz na kilka dni, ale niesmaczne. Był też tekst jak byliśmy już msc razem że "ma wolne mieszkanie siostry w kato na tydzień i czy wpada", pisał raz że mu sie śniła (też NIBY żarty, mieszkała daleko). W kwietniu 21 pytałam go o tą typiarę i czy mieli jakiś kontakt, też zaprzeczył. Jak znalazłam wiadomości zapytałam jeszcze raz, też zaprzeczał, aż nie powiedziałam że wiem.
@aleksandr_ak @wrth dokładnie. Od pójścia do psychologa do przejścia terapii jest jeszcze daleka droga. Chłop nawet nie musi kłamać i tak to opowie, że to ty wyjdziesz na kontrolującą i toksyczną. Wg mnie to normalne, że jak spotykasz się z kłamstwami to masz ochotę kontrolować, bo nie chcesz pozwolić tej osobie udowodnić ci, że nie nadaje się do poważnego związku. Ja miałem podobnie - spotkałem się z masą kłamstw, zacząłem
Julia Szermeta też jest oburzona tym dlaczego faceci udawają kobiety na olimipadzie, tutaj przykład "tenisistki" Igi Świątek. Wstyd że dla Polski że musimy ratować się takimi obrzydliwymi ruchami by tylko zdobyć jakieś medale #paryz2024 #tenis
@wolviex: na olimpiadzie są dyscypliny dla kobiet i mężczyzn. jak ktoś się identyfikuje inaczej to nie powinien móc rywalizować albo powinien siedzieć cicho ( ͡°͜ʖ͡°)
#podroze na stronie lufthansy jest, że darmowy bagaż w klasie ekonomicznej to do wymiarów 158cm. no i taką walizkę kupiłem. a teraz na bilecie mam, że do 157cm. to będzie problem? XD
Mirki, zwłaszcza w pasie wschodnim i centralnym. Jak się trzymacie po czwartku ? Ja ledwo co oddychałem, ale troszkę opalony :) ( ͡º͜ʖ͡º) #pogoda #heheszki #meteorologia