Nie mam juz sily. Jestem wykonczony. Nic nie robie, a czuje się jakby moje ciało ważyło 2 tony. Jestem tak potwornie zmęczony. Od czasów nastoletnich nie potrafie wskazać jednej rzeczy, którą robiłbym z radością. Przez 6 lat wypróbowałem wszystkie możliwe specyfiki od psychiatry. Wszystkie możliwe nurty terapii (nie polecam nikomu poświęcenia na to ani złotówki). Nic nie pomogło. Nigdy nie poczułem jakiegokolwiek działania jakiegokolwiek leku. Co więcej mi zostało. Nie jestem w
uzalezniony_od_smutku
uzalezniony_od_smutku