Jak to jest możliwe, że mam taki problem z alkoholem choć w swoim życiu bardzo mało go wypiłem. Mam wrażenie, że mam jakiś gen alkoholizmu choć nikt u mnie w rodzinie nie miał z alkoholem nawet minimalnego problemu. Ja od zawsze piłem mało alkoholu bo się bałem, ale jak już piłem to do upadłego. Nigdy w życiu nie napiłem się 1 piwa albo dwóch. Po wlaniu w siebie dowolnej ilości alkoholu nie potrafie się powstrzymać i zawsze kończy się na uchlaniu się pod sam korek. Obecnie jedyne co mnie hamuje przed codziennym chlaniem to mieszkanie z rodzicami. Mam ledwie 24 lata i naprawde mało pije, ale jestem pewien że jak się wyniose od rodziców to zaczne chlać codziennie.
@uzalezniony_od_smutku: genetyczne skłonności, niezdiagnozowane zaburzenia a przede wszystkim (zgaduję m.in. po nicku) c-----e życie - mózg chcę sobie pomóc ale sam w sobie jest dosyć głupi - jak jedyne co zna na poprawę to a-----l to lądujesz w alkoholizm. Dlatego jeżeli chcesz tego uniknąć, to zapieprzasz do psychiatry po leki.
Zbiornik Racibórz Dolny, różnica dwóch dni. Jutro zapowiada się kluczowy dzień, aktualnie ciężko tam dojechać na rowerze. Jutro prawdopodobnie również tam będę i zrobię kolejne zdjęcie. #powodz #raciborz #zbiornik #opole #wroclaw #kedzierzynkozle
#przegryw #alkoholizm #depresja
@uzalezniony_od_smutku: dystymia to forma depresji a anhedonia jest jednym z jej objawów, niepotrzebnie tak wymieniasz