#anonimowemirkowyznania jak sądzicie, szczególnie chciałbym znać opinie różowych pasków, czy okazanie hmm słabości w etapie poznawania się (2 miesiące znajomosci) skreśla szansę na związek? chodzi mi konkretnie o to, że przyznalem się ze bylem oszukiwany i zdradzany i czasem mogę mieć problem z zaufaniem jej i ze wolał bym by czegoś nie mówiła, lub mówiła najgorsza prawdę niż mnie oszukiwala w jakiejkolwiek sprawie, mówiła że rozumie i tak dalej
na końcu dodam że ostatecznie po czasie nie wyszło nam bo znalazła kogoś innego, mówiąc mi że jestem świetnym kolega i ze nie chce urywac kontaktu(oczywiście urwalem odrazu) , jednak zastanawiam się teraz nad przyczynami bo nigdy na nic nie narzekala, zawsze pisała i chciała się spotykać, do samego końca miałem nadzieję na coś więcej i interesuje mnie czy ten fakt ze jej napisałem o tym oszukiwaniu i zdradzie, mógł spowodować, że dla niej jestem słaby i nie patrzyła już na mnie w kategorii potencjalnego partnera?
Krótko przed sylwestrem sparowało mnie z laską 8/10, w heheszkach od razu wyleciałem "chodź na piwo". Umówiliśmy się na zeszły czwartek. Załatwiłem sobie nocleg na mieście. Z różowym poszliśmy do baru, miło się rozmawia, po drugim piwie różowy wyjeżdża z tekstem "gdzie śpisz?". Nie wiele myśląc odpowiedziałem z uśmiechem "u Ciebie" zakładając, ze weźmie to jako dowcip, bo jednak miałem już załatwiony nocleg. Za chwilę sytuacja się powtarza. Po skończeniu czwartego piwa pyta się czy zostajemy czy jedziemy i coś wypijemy u niej. "Jedziemy". W pobliżu jej mieszkania monopolowy zamknięty, mi jakoś nie było potrzeba alko, ale jej wyraźnie tego brakowało. W końcu przypomniała sobie, że koleżanka zostawiła butelkę trunku. Dalej sytuacja wiadomo jak się potoczyła. Z rana się obudziłem i na jej brak wyraźnych chęci zawinąłem się do domu. Przy rozstaniu kilka całusów.
@AnonimoweMirkoWyznania: opie tylu ludzi nawet tutaj nie moze ogarnac zadnej laski na tinder. Jakies rady? Pisales ze byla 8/10 wiec Ty tez cos kolo tego? Czesto miales takie "piwka" z tindera?
#anonimowemirkowyznania Czy nie ma w tym kraju miejsca dla normalnych facetów? Czułych, wiernych, troskliwych i kulturalnych? Czy to, że jestem zdystansowany i wycofany w stosunku do otaczającego mnie świata dyskfalifikuje mnie jako potencjalny materiał na chłopaka/partnera? Nie jestem typem casanovy, imprezowym łobuzem i aroganckim, chłodnym draniem i nigdy nie będę. Nie mam żadnych nałogów, za to mam wiele nietypowych zainteresowań i pasji. Ubieram się elegancko i czysto, mam niezłą pracę #programista15k (mniej niż 15 ale lubię ten tag) i ciągle podnoszę swoje kwalifikacje, studiując i pracując jednocześnie.
W wolnym czasie wolę pograć sobie na klawiszach, posłuchać muzyki w domowym zaciszu albo obejrzeć film niż wyjść i chlać. Nie jestem też sztywniakiem bo bardzo lubię czarny humor w gronie bliskich znajomych. Mimo to nie dane było mi mieć kiedykolwiek dziewczyny i nie prędko będzie mi dane.
Próbowałem czaty, tindery, badulce i inne gadulce jednak i to nie pomaga, a o dziwo nie jestem jakiś gruby ani szpetny, takie 5/10 bym rzekł mając na uwadze tylko wygląd. Level 24 na karku a na horyzoncie zmian nie widać. Jak żyć, mireczki? #tfwnogf
#anonimowemirkowyznania Zastanawiam sie ilu z was jest podobnych do mnie? Nie bede pisal nie wiadomo ilu stron wiec sie streszcze. 23 lata, nigdy nie mial dziewczyny, nigdy sie nie calowal, nigdy nie byl na randce, na imprezy nie chodze (a w calym zyciu bylem moze na 2 imprezach), w wolnych chwilach siedze calymi dniami w domu przed komputerem bo w zasadzie nie mam zainteresowan. Tylko wykop i seriale. Jedynie na silownie chodze zeby troche ruchu zaznac i jedynym moim plusem jest moj wyglad bo z ryja i z ciala to wygladam calkiem ok.
W zasadzie to juz sie poddalem i przyzwyczailem sie do tego a takze pogodzilem sie z mysla na temat tego ze jestem po prostu kolesiem ktoremu nie jest pisane byc osoba towarzyska ktora wychodzi do ludzi albo ktora ma dziewczyne.
@AnonimoweMirkoWyznania: powiem Ci ze jakbym tego nie przeczytal na trzezwo to pomyslalbym ze napisalem to ja pod wplywem. Nie jestes sam. Wiesz ze sa ludzie jeszcze gorsi? Prowadza takie "zycie" i mysla ze jest ok ze to tak wyglada. Ty przynajkniej masz swiadomosc i mozesz cos z tym zrobic. Ze trudno jest? Mi o tym nie musisz mowic ;)
Paweł był świadkiem próby gwałtu. W samym centrum Warszawy. Oprócz niego nie zareagował nikt. To nim wstrząsnęło. Dlatego stworzył kampanię, by przełamać społeczną apatię.
@Marbarella: myslisz kumpelo ze nie krzyknalem najpierw? Wiesz co uszlyszalem od Seby? Zebym zamknal ryj i sie nie #!$%@? i on dalej robil swoje...oczywiscie moglem zadzwonic na bagiety i stac i sie patrzec jak Seba robi Karynie fatality z twarza jak skorpion w Mortal Combat ale podjalem decyzje pod wplywem chwili...czy zaluje? Nie
#anonimowemirkowyznania Ponad ćwierć wieku byłem stulejarzem, koniobijcą, przesiadującym cały czas w piwnicy. Przyjaciół brak, znajomi tylko na uczelni, ale raczej bez kontaktu po zajęciach. Wydawało mi się, że przez nieśmiałość i brak znajomych będę pałował wiplera po koniec swoich dni. Jakimś #!$%@? fuksem udało mi się poznać dziewczynę (8/10, dla mnie super), jesteśmy razem, wyszedłem z przegrywu. Dopiero teraz widzę, że dużo tkwiło w mojej głowie, z góry zakładałem, że nie mam szans. A teraz okazuje się, że bardzo podobam się koleżankom laski (w tym takim 10/10), sama pokazywała mi smsy od jednej, że ma zajebistego faceta i liczy, że też kiedyś takiego znajdzie. Ja swojej zmieniac nie chcę, czuje się teraz zajebiście. #!$%@? mnie tylko, że #!$%@?łem taki kawał życia bijąc konia przed komputerem, a mogłem w tym czasie posuwać jakąś niezłą dupcie. Co jakaś fajniejsza laska wpadała mi w oko to od razu blokada i wycofanie, bo przecież i tak nie mam szans. A z tego co teraz widzę to z charakteru i wyglądu podobam się dziewczynom, do których kiedyś bym nie startował.
Tak więc Mirki stuleje i przegrywy - bierzcie się w garść i próbujcie zmienić swoje życie, wiele tkwi w waszych głowach.
@Shanny: Shanny moze Ty nie lubisz ruchaczy. Ja znam kilku i powiem szczerze ze panny same im sie pakuja do wyra. Bo skoro tyle lasek ruchal to cos w sobie ma. No i niektore maja faze ja go zmienie. Przy mnie nie bedzie tyle ruchal i tego typu bzdury
@AnonimoweMirkoWyznania: opie wszystko spoko tylko napisz cos wiecej. Jak pracowales nad soba? Gdzie ja poznales? Jak zainicjowales poznanie sie jak tyle lat byles "wylaczony" spolecznie a podejrzewam ze taka 25 latka 8/10 z niejednego pieca chleb jadla
@agaja: luz rozumiem Twoj tok rozumowania i zgadzam sie z tym ze taki panny sa na raz nie na zwiazek. Ale czesto jest tak ze taki ruchacz puka sobie w dziesatkach panien a potem skupia sie na czyms innym i znajduja sobie kogos na stale bo juz wie ze takie pukanie nie wnosi nic do zycia. Znam ruchaczy ktorzy dymali nie jedna mezatke czy panne ktora miala chlopaka wiec widzisz
@agaja: tylko wiesz te osoby ktore zdradzaja z takimi ruchaczami tez w swietle swoich partnerow czy mezow sa osobami porzadnymi czy godnymi zaufania ale ze zamiast jak to obiecaly w domu spotkac sie z kolezanka ze szkoly czy pojsc na ploty do psiapsioly to daja dupy ruchaczowi po jakiejs bibie...sama wiesz. Zreszta wiesz co. #!$%@? to ;) Podobnie myslimy tylko nie sciemniajcie prosze ze kobity nie lubia ruchaczy... Tak @
#anonimowemirkowyznania Miałem (i mam) problemy ze znalezieniem sobie dziewczyny i poruchania (6/10, 170cm wzrostu, trochę trądziku, mały penis), mieszkam w małej miejscowości więc każda dziewczyna o tym wiedziała (żem przegryw i prawiczek). Wszystkie moje próby podrywu to jakieś nieporozumienia. Kobiety po prostu mnie nie chcą. Tydzień temu poszedłem na dziwki. Zaruchałem. Okazało się że dziwka z którą spałem to znajoma moich znajomych i oczywiście wygadała się że poszedłem na #!$%@?
@AnonimoweMirkoWyznania: przestac sie przejmowac opiniami #!$%@? i innych ludzi. Dziwka rozpowiada ze masz malego serio? Przeciez to Ty ja ruchales to ona sie wypinala wiec nie wiem kto ma gorzej.
#anonimowemirkowyznania #niebieskiepaski podajcie tu swoje protipy na podrywanie loszek będąc kurduplem. 171 cm here. Tylko bez #!$%@? w stylu "bądź sobą" albo "żadna ciebie nie chce bo masz kompleksy". "Wyjedź do Azji" też nie piszcie xD Sam wykminiłem, że trzeba iść na ilość i zagadywać do jak największej ilości loszek, bo one zazwyczaj mają over 9000 adoratorów i nie raz nagle urywają kontakt. Dlatego trzeba robić to samo, nie ograniczać się do jednej. Oprócz tego skupienie się głównie na tych niższych loszkach. #podrywajzwykopem #pytanie #zwiazki #seks #tfwngf
@AnonimoweMirkoWyznania: znam conajmniej 3 gosci ktorzy maja 170-175 i przebolcowanych ponad 30 lasek. Wszyscy w wieku do 23 lat. Wzrost to serio nie problem
@Vasili25: to nie powod do dumy tylko przyklad ze 171 wzrostu absolutnie nie przeszkadza w pozawaniu dziewczyn. A czy poznajesz je do zwyklego dymania czy do zwiazku to juz wybor opa
Taki jak w nicku bylem kiedys... Teraz jestem fiut.Yyy tzn. fit
Czuję się jakbym czekał na egzekucję
#przegryw