ulany
@ulany: Dobra mirki wielkimi krokami nadchodzi moj dzien zero... Planowalem to od jakis 8 miesiecy. Najblizszy poniedzialek prawdopodobnie bedzie ostatnim dniem mojego zywota. Mam wynajety garaz w ktorym sie zamkne w odpalonym aucie i po prostu poczekam az zasne. Gdyby ktos zarzucil mi ze nic z tym nie robilem itd to od razu pisze ze chodzilem do psychoterapeuty bralem antydepresanty ale to nie ma sensu. Jako ze na chacie sie nigdy