Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
jak sądzicie, szczególnie chciałbym znać opinie różowych pasków, czy okazanie hmm słabości w etapie poznawania się (2 miesiące znajomosci) skreśla szansę na związek? chodzi mi konkretnie o to, że przyznalem się ze bylem oszukiwany i zdradzany i czasem mogę mieć problem z zaufaniem jej i ze wolał bym by czegoś nie mówiła, lub mówiła najgorsza prawdę niż mnie oszukiwala w jakiejkolwiek sprawie, mówiła że rozumie i tak dalej

na końcu dodam że ostatecznie po czasie nie wyszło nam bo znalazła kogoś innego, mówiąc mi że jestem świetnym kolega i ze nie chce urywac kontaktu(oczywiście urwalem odrazu) , jednak zastanawiam się teraz nad przyczynami bo nigdy na nic nie narzekala, zawsze pisała i chciała się spotykać, do samego końca miałem nadzieję na coś więcej i interesuje mnie czy ten fakt ze jej napisałem o tym oszukiwaniu i zdradzie, mógł spowodować, że dla niej jestem słaby i nie patrzyła już na mnie w kategorii potencjalnego partnera?

#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 11
  • Odpowiedz
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania Wątpię, że akurat to wpłynęło na jej decyzję. Mówiąc to pokazałeś tylko, że troszkę przeszedles w poprzednim związku. Najwidoczniej kręciła w międzyczasie z kimś innym i bardziej ciągnęło ją do tamtego.
  • Odpowiedz
@truskawaa: a na jakiej podstawie tak uwazasz?
nie moglo po prostu faktycznie nie wyjsc? do tanga trzeba dwojga, gdzie w tresci wpisu informacja, ze ten drugi to "lobbuz"?

@AnonimoweMirkoWyznania: normalnej kobiety to nie odstraszy. Natomiast pamietaj, ze o rozwoju uczucia decyduje wiele czynnikow, a nie tylko takie wyznanie, wiec nie mozesz traktowac tego jako zrodla "porazki".
Nie bez powodu powstalo porzekadło "w tym najwiekszy jest ambaras, aby dwoje chcialo naraz",
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania jak ktoś jest dobry to nie będzie tego wykorzystywać. No chyba że robisz z siebie ofiarę totalną. Ale powiedzenie o złych rzeczach i tym co nas zraniło z kimś z kim dążymy do związku to nic dziwnego
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: i tak i nie. Kobiety doceniaja to jak umiesz wyrazac uczucia, z drugiej strony chca zebys jednoczesnie byl macho, takze wszystko skłania sie do wyczucia tego kiedy oczekuja od ciebie bycia potworem bez uczuc a kiedy chca zobaczyc w tobie dusze artysty romantyka. Najlepsze jest to ze powiedza ci ze to nie prawda XD nie bez powodu powstalo cos takiego jak #logikarozowychpaskow ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
BliskiDewiant: ale co Ty rozowych pytasz? one zawsze mają wielką empatie, wspolczucie w takich komentarzach a jak przychodzi co do czego to w czasie zwiazku tą informacje traktują jako kolejna z kart przetargowych by cie spantoflić lub #!$%@?ć, kiedy zrobisz cos nie po ich myśli.

Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ale dlaczego sam nie uporasz sie z wlasna przeszloscia tylko obarczasz nia druga osobe? Myslales, ze jak jej powiesz zeby mowila najgorsza prawde to cos to zmieni? Jak nie bedzie chciala powiedziec to i tak nie powie. Wez przepracuj przeszlosc a nie atakuj jej brakiem zaufania i swoimi smutami. Widocznie nie chciala byc w zwiazku ze smutnym czlowiekiem z problemami.
  • Odpowiedz