Cześć wykopowi podróżnicy!
Czas wymyślić wyjazd na najbliższe "wakacje" przypadające na połowę września. Jako, że w ostatnim czasie byliśmy na wakacjach dwa razy samolotem, teraz chcemy pojechać samochodem. Bałkany odpadają, bo byliśmy tam w ubiegłym roku. Myślałem nad Toskanią, ale tą bardziej komercyjną część z grubsza widzieliśmy (Florencja, Piza, Cinque Terre).
Ale pomysł znów padł na #wlochy z racji niewygórowanych cen (no może poza bardzo drogim paliwem) i pysznego żarcia.
Co myślicie o
Czas wymyślić wyjazd na najbliższe "wakacje" przypadające na połowę września. Jako, że w ostatnim czasie byliśmy na wakacjach dwa razy samolotem, teraz chcemy pojechać samochodem. Bałkany odpadają, bo byliśmy tam w ubiegłym roku. Myślałem nad Toskanią, ale tą bardziej komercyjną część z grubsza widzieliśmy (Florencja, Piza, Cinque Terre).
Ale pomysł znów padł na #wlochy z racji niewygórowanych cen (no może poza bardzo drogim paliwem) i pysznego żarcia.
Co myślicie o











Siemanko, myślę nad Eurotripem samochodem: Praga - Wiedeń - Rzym - Barcelona - Madryt - Porto - Paryż - Berlin i do domu. Znacie kogoś co robił coś podobnego żeby podpatrzeć jak się przygotować, na co zwrócić uwagę? Jakie normy musi spełnić samochód żeby nie zabrali po drodze dowodu, gdzie warto się zatrzymać itd?
Poza tym zadbaj o sprawność auta przed wyjazdem, weź zapasowe żarówki + kamizelkę odblaskową i jedź. Nie ma co się stresować na zapas.