Pół roku temu,siedząc w lutowy, zimny wieczór i pijąc whisky postanowiłem, że coś trzeba zrobić i zacząć spełniać marzenia. Otworzyłem firmę #ecommerce która fajnie się rozwija. Od początku miał to być fun, obok pracy etatowej i jeden główny cel: zarządzać firmą z dowolnego punktu na świecie, tylko za pomocą laptopa. No i pierwszy krok zrobiony. Pozdro #mazury #chwalesie #pracbaza
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: we wlasnej firmie musisz rozwiazywac problem: naciskasz ctrl plus minus i robi Ci sie male okno z ktorego zarzadzasz swiatem
Mirki, jeżeli jest ktoś z #budownictwo i najlepiej #zut i chciałby dorobić wykonując projekt dla modernizacji i remontu fundamentów to zapraszam na priv.
#historiajednejfotografii Jest rok 1998. Do Kobiety będącej potomkiem polskich emigrantów przychodzi dwóch niepozornych chłopaków chcących wynająć garaż. Susan Wojcicki, zgadza się i wynajmuje garaż za 1700 dolarów. Tak rodzi się gigant internetowy o nazwie Google.
w latach 70. i 80. Legia była klubem znienawidzonym przez większą część kibicowskiej Polski. Największy uraz do Legii miały drużyny z Górnego Śląska. Walka ze stolicą toczyła się nie tylko na boisku, ale również na trybunach i murach budynków gdzie Legię nazywano resortowym, wojskowym klubem (łagodnie rzecz biorąc). Na zdjęciu perspektywa trybun podczas meczu w 1982 roku. Warto zwrócić uwagę na obecny już wtedy symbol żylety.
#polska i #historiajednejfotografii w latach 70. i 80. Legia była klubem znienawidzonym przez większą część kibicowskiej Polski. Największy uraz do Legii miały drużyny z Górnego Śląska. Walka ze stolicą toczyła się nie tylko na boisku, ale również na trybunach i murach budynków gdzie Legię nazywano resortowym, wojskowym klubem (łagodnie rzecz biorąc). Na zdjęciu perspektywa trybun podczas meczu w 1982 roku. Warto zwrócić uwagę na obecny już wtedy symbol żylety.
Ciekawostki ze świata: Ta historia jest tak nieprawdopodobna, że aż trudno w nią uwierzyć: wyobraźcie sobie sytuację gdy wysyłacie list na fikcyjny adres w Nowej Zelandii a po dwóch miesiącach dostajecie odpowiedź. Odpowiedź, która mrozi krew w żyłach. Listy z Nowej Zelandii
Ciekawostki z Polski: "Chomiczówka" - niby banalna piosenka o jednym z warszawskich osiedli na których wychował się Sidney Polak. Jednak jeden z wersów jest bardzo intrygujący - który
@BAJPA: Ciekawostka: opowieści są często dobrym sposobem na tłumaczenie zawiłych spraw. Szczególną popularnością cieszą się we wschodniej kulturze, gdzie komunikowanie wprost jest niemile widziane.
Mirki, Pomóżcie. Miałem kolizję czekamy na policję. Teoretycznie jeden pas, ciężarówka skręca w lewo ja w prawo. Gościu zbliżył się do lewej, ja go minąłem i czekam na skręt w prawo. Gość żeby wziąć większy łuk odbił w prawo i zahaczył mój tył swoim przodem.
źródło: comment_8K7VffLHCaum07BpcdFOZPyLeW9f4bdo.jpg
Pobierz