Mam 31 lat, robie w januszexie za 3000netto, jestem nikim i wiecie co? Jest w pyte XD Może jestem zbyt glupi by dostrzec jakim jestem biedakiem, ale robote mam spoko, ludzi spoko, zawsze sie można z kim tam pośmiać z papieża i dudy, a po pracy czas na swoje hobby i pasje, czyli, gry komputerowe, zabawa z dziecmi, silka i rower z żoną, i stać mnie na moje małe polackie potrzeby. Mam
@MisterTwister: i dobrze dla ciebie. Ja jestem produktem konsumpcjonizmu - pracuję dużo, wydaję dużo - na auto, ciuchy, elektronikę. Wyposażenie domu kosztowało małą fortunę, a i tak nie mam kiedy z tego skorzystać. Jest ładnie, ale po co to wszystko?
@korporacion: plusa nie dam bo wiadomo ze to wyłudzenie i kopia wpisu megawonszdziewiec ale za to z chęcią dodam cie na czarna listę gdy się okaże, ze nie wpłacisz
Było kiedyś znalezisko gościa, który zbierał na jakąś chorobę córki czy coś i odbierał odkładane dla niego zakrętki w sklepach, zakładach pracy itd. Zajmowało mu to w ciul czasu i zużywało milion benzyny - woził do recyklingu samochód po sufit wypchany workami z nakrętkami i z tego co pamiętam naraz był w stanie przetransportować tego 200 kg. Podliczył koszta i roboczogodziny i wyszło mu, że lepiej się było zatrudnić na drugi etat
@all_my_friends_are_dead: Ed, Edd & Eddy, Chojrak: Tchórzliwy pies, Johnny Bravo, Atomówki, Laboratorium Dextera, Scooby Doo... W wakacje było takie pasmo, gdzie popołudniu zawsze leciały bajki w danym gatunku, moje ulubione były Straszne Środy. To se ne vrati.
Do baru wchodzi kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi do barmana: - Setę i śledzia! Barman zaskoczony podaje kaczce gorzałę i śledzia, kaczka wypija, wciąga śledzika i mówi do barmana: - Słuchaj stary jestem majstrem, murarzem na budowie niedaleko tego baru i przez jakiś czas będę tutaj wpadał około 15.00 na wódeczke i śledzika... Pomyśl nad jakimś małym rabacikiem dla mnie... Tego samego dnia barman zadzwonił do zaprzyjaźnionego dyrektora cyrku: - Janek! Nie dasz wiary! Przychodzi do
@piaskun87: nie no ale tak na poważnie, to jak nie masz dzieci w wieku szkolnym to jechanie na wakacje w bolzce w lipcu i sierpniu to trochę forma samookaleczenia