#heheszki #islam #pasjonaciubogiegozartu #streetwear
lajsta77
lajsta77
via iOSJa znam kilku co jak już doszli do kasy to wymienili stara krowę na młoda modelkę.
O tym jak Robert Kubica wpadł na Mistrzostwa Polski w Colin McRea Rally
Źródło: http://e-rajdy.pl/forum/viewtopic.php?f=42&t=1079&sid=60266efabb57d568ca2da47dc83f34b3
To były Mistrzostwa Polski, w których było kilku faworytów. Uczestniczy trenowali przed komputerami właściwie od początków gry z serii Colin McRae Rally. Spinali się o to kto jest lepszy. Była tam dość ostra rywalizacja. Posiadali własne zespoły, w których trenowali. Śmiało można porównać te drużyny do dzisiejszych Virtus.pro w CS, chociaż Colin McRea Rally wtedy nie przyciągał aż tylu sponsorów. Wirtualni kierowcy "jako tako" znali się, więc było wiadomo, kto może wygrać zawody. Trzeba jeszcze dodać, że mentalnie to oni wszyscy byli w typie sławnego tutaj cytatu "Panowie, teraz tylu amatorów pcha się do zabawy..." oraz to, że mistrzostwa traktowali bardzo poważnie.
Nagle do gry "włączył się" nieznany w świecie "Colina" gość, praktycznie z ulicy - Robert Kubica, który nie miał nawet własnego komputera i przyszedł sobie na te mistrzostwa - właściwie tylko dla zabawy z bardzo "luźnym" podejściem. O braku komputera świadczył fakt, że z całym szacunkiem Robert nie potrafił nawet edytować postu na forum. Po prostu twierdził, że nie ma czasu, aby poznawać specyfikę komputerów. Jak się później okazało - wcale nie było tak, że nigdy nie miał do czynienia z tą grą. Kilka dni wcześniej grał w nią u swojego znajomego i dołączył do mistrzostw w drużynie "Go Rally". Według niego na grę nie poświęcił więcej niż 20-40 godzin. Trzeba zaznaczyć, że w owym czasie Kubica w świecie motoryzacyjnym był już znany, jednak tylko
mati co do ciebie nie wejdę to ty onet i onet. i nie to że artykuł jakiś czytasz tylko ciągle strona głuwna ty k---o gnoja. masz mnie za idiotke co. przecież wiem doskonale co ty tam odwiedzasz
Wykop.pl