Ogarnijcie się z tymi bezbeckimi memami o czeskim Królewcu. Było śmieszne dzień, dwa, może i pięć, ale wy będziecie teraz po prostu katować ten temat do usranej śmierci. Zróbcie sobie tag i tam syfcie tag #wojna
@OnKujajor91: to samo z tym pierdzieleniem o atomie, trzese sie i boje. W dzisiejszym internecie takie rzeczy są śmieszne dobe, max dwie dla tych wolniejszych a później to już tylko zaśmiecanie tagów
Tradycyjnie jak co roku z okazji pierwszego większego zbioru #chilizgobim organizuję małe #rozdajo Rozlosowany zostanie 1 zestaw "degustacyjny" chili, składający się z około 35-40 papryczek każda innej odmiany. W zestawie będzie zawarta pełna skala ostrości: od tych najłagodniejszych po superhoty.
Z racji tego, że to mój pierwszy zbiór w tym sezonie to charakter zestawu jest nieco łagodniejszy (więcej odmian lekko i średnio ostrych niż superhotów, gdzie średnio to jest poziom około Habanero) niż zestawy, które będę robić za 2-3 tygodnie z przewagą superhotów.
Kilka słów o zbiorze: niestety przez chorobę swoją i rodziny przez prawie miesiąc nie byłem na działce, więc zabrakło kilku zabiegów pielęgnacyjnych tj. przycięcia roślin oraz co najmniej dwóch zasileń nawozem. Z tego względu papryczki dojrzewają z opóźnieniem, a same rośliny mają widoczne oznaki niedoborów składników mineralnych. Co więcej w ostatnich dwóch tygodniach pogoda niezbyt dopisywała.
Niemcy jednego dnia ogłaszają, że ich miasta nie mają miejsc dla uchodźców (w domyśle z Ukrainy) i są przeciążone, żeby dosłownie następnego dnia witać ruskich uciekających przed wojskiem z otwartymi rękoma, wbrew państwom rzeczywiście graniczącym z Rosją. I to mają być ci super partnerzy na których można polegać?
Te opakowania to złoto. #!$%@? tam, że bardziej eko, ale o ile wygodniejsze pakowanie zakupów i wygodniejsze utylizowanie w domu, bo zajmuje mniej miejsca. Widły w plecy temu co wymyślił te zesrane foremki. Moje uszanowanko Lidel. ( ͡°͜ʖ͡°) #zakupy #jedzenie #lidl
Murki, moja żona jest z pochodzenia Rosjanką. No i miała ostatnio bardzo nieprzyjemną sytuację z tego powodu. U niej w pracy jest taki Ukrainiec i kiedyś podszedł do niej na przerwie i mówi, żeby jej mąż nie pisał baitów na wykopie tylko wziął się za robotę.
Nie znoszę rozliczania podróży służbowych. Jest XXI wiek, są komputery, sztuczna inteligencja, loty w kosmos i hulajnogi, a w typowym Januszeksie jak na wsi: - jakaś śmieszna dzienna dieta (38 zł za dobę), za którą może kupisz kawę w sieciówce i cebularza, jak dobrze pójdzie - debilne dokumenty do wypełniania, miasto A, miasto B, środek lokomocji, odległość, koszt i najlepiej jeszcze pieczątka, że się było (spotkałem się też w jednej firmie z żądaniem, żeby telefonem komórkowym robić zdjęcia tablic wjazdowych do miasta z zaznaczoną godziną wykonania zdjęcia), jak jedziesz z przesiadkami, to przesrane - typowe problemy z Anetkami z kadr, ojojoj, a to tylko paragon z taksówki, a nie faktura, nie uznajemy, ojojoj, jakaś firma Uber, no to nie, pisz Pan do nich, żeby poświadczyli kraj swojej rezydencji podatkowej w 62 egzemplarzach, poświadczonych notarialnie i tłumaczonych przez przysięgłego, ew. a co to za faktura z restauracji, gdzie jest napisane "wino", Panie, urząd skarbowy nas zlinczuje, a co ten bilet z metra taki pognieciony, Panie, bilet kolejowy może być fakturą, ale tylko jak kupowany w kasie, bo jak przez neta, to już nie, itd. - a to wszystko ma jeszcze bonusowy level z bossem, jeśli delegacja była zagraniczna: godzina i miejsce przekroczenia granicy, obliczanie ułamków diety zagranicznej na podstawie rozporządzenia, proporcji i kursu danej waluty na dzień poprzedzający, rozliczenie zaliczki w pln, rozliczenie zaliczki w walucie obcej, przeliczanie jednego na drugie po różnych kursach i wiecznie niespodzianki typu: panie, dali Panu fakturę bez nipu, zrobili błąd w naszym adresie, jak to u Arabów nie ma NIPu, itd.
@moll: Ale co ma prawo do tego? Prawo to tylko jakieś ramy, przedsiębiorca może poruszać się szerzej. Mi niektórzy szefowie np. zwracali wydatki z prywatnych środków na podstawie paragonów. Anetki się buntowały, że jak to tak, ale szefowie (ci ludzcy) mówili, żeby to zaksięgować jako premię uznaniową. Tak samo z rachunkami z knajp, parkingów, taksówek i innych miejsc, gdzie trudno o hiperpoprawną fakturę. To jest tylko kwestia czy Janusz chce
Boże Mirki ale mam farta. Dzisiaj znowu ruszam do pracy o siódmej, a tu się okazuje że sąsiad wyrzucił całą torbę dobrego jedzenie. Nie wiem czy mu nie smakuje żarcie z dowozu, czy o co chodzi ale tak jak w piątek tak i dzisiaj pod drzwiami przygarnalem sobie paczkę z daniami na praktycznie cały dzień. Znowu zaoszczędzone. Dzięki somsiad!
moi dziadkowie wczoraj z dumą ogłosili, że od nowego roku podwyżki dla wszystkich, WSZYSCY będą więcej zarabiać, będzie wyższa minimalna (hura, brawo pis!). Jak powiedziałem, że będą więcej zarabiać, ale też będzie więcej zwolnień, wyższe ceny, podatki, zusy i finalnie na tym i tak stracimy jako obywatele - to powiedzieli, że się nie znam bo jestem za młody. Dziękuję dobranoc. #inflacja #gospodarka #ekonomia
@neverwalkalone: Jak przy nowym ładzie powiedziałem dziadkowi, że nagle musze wyłożyć z kieszeni 1400 zł więcej 'ot tak' to stwierdził, że dużo zarabiam i stać mnie na pomoc tym biedniejszym.
@slabehaslo "Black culture" zawdzięczamy jazz i bluesa, z których z kolei wyewoluwało mnóstwo innych gatunków. Nie byłoby rocka, metalu, rock'n'rolla czy rapu bez jazzu i bluesa.
@jjb_: oni na poważnie uważają zachód za nazistów, System edukacji nauczył ich tylko jednej rzeczy, że ich dziadkowie byli bohaterami bo pokonali nazistów, a teraz Putin na tym bazując wmawia im że naziści wciąż im zagrażają i muszą się szykować do ratowania europy W ten sposób uzasadnia bzdurne wydatki rządu...
Robię porządki bo wkrótce przeprowadzka, ogłaszam #rozdajo wszystkich książek na picrel. #ksiazki idą wszystkie hurtem, trochę Mroza, trochę sensacji, trochę luźnej literatury tak do poczytania na długie jesienne wieczory dla #jesieniara
Sam nie wiem. Niby gra wciągająca, ale nie tego spodziewałem się po zapowiedziach This War of Mine. Za dużo zagadek logicznych, za mało dylematów wojennych.
@ZlodziejBilonownic: Dziękuję, szkoda tylko, że chyba nie wejdzie w gorące. Nigdy nie wiem, o której godzinie dobrze takie coś zapostować. Kiedyś czytałem o tym, że najlepsza to jest 5 rano. Ludzie po nocnej idą spać, jest tylko garstka, prawie nikt nic nie dodaje i każdy plusuje, cokolwiek by nie weszło. A później w aktywnych już szybka droga do gorących 6h, po pracy ludzie oglądają 12h, a wieczorem 24h.