#pokazkota Beri mi cos dzisiaj wymiotuje piana, pewnie znowu plastik wpierdzielal od butelek. Caly dzien na glodzie, Musia wlasnie przyszla to sobie pomialkuje i humor pewnie lepszy
Kiedyś internet to był azyl dla nerdów, dziwaków, autystów, mieliśmy tę przestrzeń dla siebie. Miejsce, gdzie czułeś się bezpiecznie, normiki się z ciebie z tego powodu śmiali, że jesteś nerdem, nie wychodzisz z domu, ale ty miałeś ,,swoje'' miejsce.
Wypadki w kolejności według ruchu wskazówek zegara: .
1. Kujawsko-pomorskie. Wypadek na 181 km autostrady A1 w miejscowości Kałęczynek, w powiecie włocławskim. Samochód osobowy (marki BMW), poruszający się w kierunku Łodzi, z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i dachował. Samochód znajdował się około 400 metrów poza autostradą. Mimo wdrożonej Resuscytacji Krążeniowo Oddechowej nie udało się przywrócić czynności życiowych 20-letniemu mężczyźnie prowadzącemu pojazd. 2. Mazowieckie. Wypadek w Korytowie na ul. Głównej. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba. "Ze wstępnych ustaleń wynika ze pojazd osobowy z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i dachował po czym spłonął. Niestety w pojedzie ujawniono zwęglone zwłoki jednej osoby." Samochód jest zniszczony do tego stopnia, że nie można określić jego marki. 3. Świętokrzyskie. Wypadek na przejściu dla pieszych w Starachowicach. Wypadek wydarzył się na przejściu dla pieszych przy rondzie na ulicy Iłżeckiej w Starachowicach. Seat, prowadzony przez 25-letnią kobietę, potrącił 79-letniego mężczyznę. Pieszy został zabrany do szpitala. Kilka godzin później dotarła tragiczna informacja: niestety 79-latek zmarł.
@Altru: Czarnym akurat mój komfort spania jest bardzo bliski sercu, zwłaszcza jak co codziennie o 6 rano napier... dzwonami, by oznajmić ze Cisza nocna się skończyła
Ale jak to nigdy nie będę miał julki, nie przeżyje nastoletniej miłości? w ogóle miłości. Czucia bycia kochanym. Natura. Geny. #przegryw #depresja #blackpill
Jedynymi bliskimi ludźmi dla mnie są rodzice. No i jescze siostra, no ale jest już zamezna.
Z przerażeniem widzę po nich uplywajacy czas - dobijają 60 i coraz częściej pojawiają się jakieś drobne bóle czy dolegliwości. Sił już dużo mniej. Najbardziej to widzę po tacie.
Boję się momentu gdy ich zabraknie. Jestem emocjonalnie od nich uzależniony. Tylko z nimi mogę ( w miarę) szczerze pogadać - choć i tak nie o wszystkim. Nigdy np nie powiedziałem im szczerze o historii moich porażek z dziewczynami. I nie powiem.
@bulbulator90: no to i tak masz lepiej niż wiele innych ludzi którzy z rodzicami o niczym innym niż pogodzie i sporcie nie mogą pogadać. Doceniaj co masz.
Gdyby nie kierujące człowiekiem instynkty, to nie czułbym żalu z samotności. W związku trzeba trzeba gdzieś razem wychodzić, kupować prezenty. To zbyt dużo na takiego przegrywa jak ja. Wolę siedzenie w domu i nie wychodzenie do ludzi. Bo i po co? Jednak instynkty sprawiają, że chłop chciałby znaleźć różową. Gdzieś w środku czuję potrzebę bliskości, założenia rodziny, choć wiem, że nawet, gdybym miał szansę, to się do tego nie nadaję. #przegryw
@Szary_Anon: mam trochę podobnie, z tą różnicą, że nawet jakbym miał szansę, to na dzieci bym się na pewno nie decydował (bardzo złe geny; dużo nowotworów w rodzinie, ja sam schorowany + wadliwy temperament, prawdopodobnie też naleciałości autystyczne - co najmniej. Krótko mówiąc - fatalny materiał na reprodukcję).
Tak szczerze, to w związku pewnie też bym nie podołał - byłby on dla mnie zbyt dynamiczny i możliwe, że po