Moi rodzice zaszczepili we mnie nawyk tłumaczenia się. Innymi słowy, zaszczepili we mnie nieasertywność. Długo nie umiałem stawiać granic i potrafiłem się tłumaczyć ludziom dosłownie ze wszystkiego. Nigdy nie wyczuwałem, kiedy rozmówca zadaje pytanie na tyle osobiste, że mam prawo na nie nie odpowiadać, ja dosłownie tłumaczyłem się ze wszystkiego. Nigdy mnie nie nauczyli, że w pewnych sytuacjach mam pełne prawo odmówić komuś wyjaśnień, mam prawo do tego by powiedzieć "to nie
@Knyps_z_czubkiem: Żadna zemsta, niech sobie żyją swoim życiem... moim pragnieniem jest po prostu już nigdy nie wchodzić z nimi w jakiekolwiek interakcje
@maupishoon: Mam podobnie, nie wiem do jakiego stopnia. Stary się mnie pyta gdzie byłem jak na kwadrans pojadę autem do paczkomatu, no #!$%@?, aż mam mu ochotę odpowiedzieć że w piździe, wyprowadziłbym się ale bym bez kasy był z moimi zarobkami ehhh.
@grand_khavatari mam to samo: chłop by mniej żarł, byłby zdrowszy bo chudszy. Kasy by się zaoszczędziło. Ale nie, ja inwestuję kasę by wyglądać jak wieprz
@poorepsilon bo zmieniłem się o 180 stopni, oczywiście na gorsze. Nie chce misie tłumaczyć, jedyne czego nie jestem pewien to to, czy może nie miałem wcześniej depresji bo miałem też objawy tylko mniej nasilone. No i żaden psychiatra i psycholog nie zaprzeczył temu.
Wstrzymałbym zwieracze, bo zmian jest #!$%@?. Na bank będą to łatać przez pierwsze 2 tygodnie ale automatyzacja do poziomu pasywnego dochodu to coś wspaniałego. Ilu z nas kończy ligę z masą niepotrzebnych żółtych czy białych map, które ostatecznie gniją na standardzie? Nigdy więcej. MF out i trochę ich rozumiem, bo w wyścigu po hajs liczyło się tylko to, żeby zrobić postać, która jest na tyle silna żeby biegać IIQ i robić to
Ehh, wieczór se i feelsy wraz z nim. Sączę 3 coronkę extra na ławce nad jeziorkiem, nikogo nie ma, dzień aktywnie spędziłem jak inne zresztą. Niby fajnie, niby dobrze. Ale na koniec i tak przychodzi brutalne otrzeźwienie, że to wszystko samotnie nie ma sensu i większego znaczenia, jak bardzo różni się mój żywot od innych w moim wieku. Myślę sobie też, jak pięknie byłoby tu być z mamą, babcią, czy ojcem. Ale