- 7
Jak to byl faul to ja jestem Messi
#mecz
#mecz
- 0
@ZielonkaUno: na karny
- 0
@l-RAD-l: sytuacja jak każda inna z wykopem bramkarza na środek. Zawsze się jeden zwija z bólu. Zero zdziwienia, że to zawsze ten co nie wygrał tego pojedynku główkowego. Takich rzeczy nie powinni odgwizdywac nigdzie
- 0
@l-RAD-l: ten z Pogoni nadział się na łokieć. Ty widziałeś jak się po gębie daje łokciem? xD
- 6
#anonimowemirkowyznania
Życie mi się trochę pokomplikowało i potrzebuję trzeźwej i obiektywnej oceny sytuacji przez postronne osoby. Słowem wstępu. Ze swoją żoną jesteśmy po ślubie już trzeci rok. Z racji niskich zarobków postanowiliśmy że zamieszkamy od razu po ślubie u jej rodziców. Tak też zrobiliśmy. Oboje pracujemy i odkładamy razem ~2000zł miesięcznie. Planujemy w przyszłości budowę domu na działce którą mamy dostać też od jej rodziców. Na wspólnym koncie mamy uzbierane już 38tys. Ja ze sprzedaży działki od swoich rodziców zgarnę gdzieś ~60k + żona ma dostać jakąś gotówkę w ramach pożyczki od swoich rodziców więc niedługo pewnie zaczniemy już budowę. Dom jej rodziców jest bardzo ciasny (parterowiec). Ale jakoś dajemy radę. Każdy ma swój malutki pokoik (teściowie zajmują największy, brat mojej żony drugi, ja trzeci, żona czwarty + wiadomo łazienka i kuchnia wspólne. Wiedziałem na co się piszę ale stwierdziłem że zagryzę zęby i przebieduję. W końcu jesteśmy jeszcze młodzi przed trzydziestką i na dziecko nam się nie spieszy. Problem zaczął się jednak kiedy dowiedzieliśmy się że siostra mojej żony zamierza wrócić z emigracji. Nie znam jej ale podobno wyprowadziła się od rodziców jak skończyła 18 lat i ucięła całkowicie kontakt. Teraz nagle sobie o nich przypomniała w potrzebie. No a rodzice jak to rodzice. Już myślą jak ją tu pomieścić. Ale poniekąd rozumiem ich bo to chodzi bardziej o ich wnuczkę (siostra żony ma 2-rocznego dzieciaka i drugiego w drodze). Z wiadomych względów nie ma szans żebyśmy się tutaj wszyscy pomieścili. Teściowie wpadli wg mnie na głupi pomysł. Chcą żebyśmy te uzbierane pieniądze (mowa tylko o tych 36k) pożyczyli jej jako wkład własny na kredyt mieszkaniowy. Kredyt miałby być na mnie (bo tylko ja mam zdolność kredytową) ale ze spłatą rzekomo nie byłoby problemu bo szwagierka na bank dostanie jakieś wsparcie socjalne i 500+ a ponadto moja żona ma jej załatwić jakąś prostą pracę zdalną na pół etatu. Ja się jednak boję że będzie inaczej i albo ja będę musiał spłacać ten kredyt albo ona będzie sobie bimbać i popsuje mi zdolność kredytową co jest dla mnie istotne przed budową domu bo wiadomo że za gotówkę tego nie ogarniemy. Przemyślałem to sobie z kartką w ręku za i przeciw. Stwierdziłem że nie chcę się pakować w to. Postanowiłem że jasno powiem teściom że nie zamierzam ręczyć za osobę której nie znam i której nawet na oczy w życiu nie widziałem jeszcze. Tak też zrobiłem i powiedziałem że żadnego kredytu nie wezmę i że jak chcą to mogę się wyprowadzić i zwolnić pokój dla tej szwagierki z dzieckiem (a właściwie z dziećmi). Najgorsze jest to że przyjęli tą wiadomość jako dobry pomysł. Nawet żona stwierdziła że tak będzie na razie ok a możemy się widywać raz u niej raz u mnie a przecież nie będzie to trwało wiecznie bo siostra sobie pewnie znajdzie jakieś mieszkanko niedługo. Ja niby mogę bez problemu mieszkać u swojej mamy w jej mieszkaniu bo mamy dobry kontakt ale jednak czuję się przez tą sytuację jak jakiś wyrzutek. Zamieszkanie razem z żoną u mojej mamy odpada bo to kawalerka (dosyć spora ale jednak byłoby giga niezręcznie). Wynajęcie wspólnego mieszkania też odpada bo to nawet nie jest miasto powiatowe a wioska gminna. Mamy tutaj pracę na miejscu oboje a do miasta wojewódzkiego ponad 100km. Nie wiem co z tą sytuacją zrobić i jakie decyzje podjąć. Wydaje mi się że nie ma dobrej decyzji w moim przypadku i będę wybierał mniejsze zło. Nie mam też się kogo poradzić za bardzo oprócz mojej mamy i przyjaciela. Mama twierdzi że z tą przeprowadzką będzie najlepiej na razie a przyjaciel radzi żebym został i nie dawał za wygraną żeby to ta szwagierka pierwsza pękła i sobie zaczęła szukać czegoś bo to ona się wtarabaniła niepotrzebnie.
#zwiazki #malzenstwo #rozowepaski #niebieskiepaski #rodzina #pytanie
---
Życie mi się trochę pokomplikowało i potrzebuję trzeźwej i obiektywnej oceny sytuacji przez postronne osoby. Słowem wstępu. Ze swoją żoną jesteśmy po ślubie już trzeci rok. Z racji niskich zarobków postanowiliśmy że zamieszkamy od razu po ślubie u jej rodziców. Tak też zrobiliśmy. Oboje pracujemy i odkładamy razem ~2000zł miesięcznie. Planujemy w przyszłości budowę domu na działce którą mamy dostać też od jej rodziców. Na wspólnym koncie mamy uzbierane już 38tys. Ja ze sprzedaży działki od swoich rodziców zgarnę gdzieś ~60k + żona ma dostać jakąś gotówkę w ramach pożyczki od swoich rodziców więc niedługo pewnie zaczniemy już budowę. Dom jej rodziców jest bardzo ciasny (parterowiec). Ale jakoś dajemy radę. Każdy ma swój malutki pokoik (teściowie zajmują największy, brat mojej żony drugi, ja trzeci, żona czwarty + wiadomo łazienka i kuchnia wspólne. Wiedziałem na co się piszę ale stwierdziłem że zagryzę zęby i przebieduję. W końcu jesteśmy jeszcze młodzi przed trzydziestką i na dziecko nam się nie spieszy. Problem zaczął się jednak kiedy dowiedzieliśmy się że siostra mojej żony zamierza wrócić z emigracji. Nie znam jej ale podobno wyprowadziła się od rodziców jak skończyła 18 lat i ucięła całkowicie kontakt. Teraz nagle sobie o nich przypomniała w potrzebie. No a rodzice jak to rodzice. Już myślą jak ją tu pomieścić. Ale poniekąd rozumiem ich bo to chodzi bardziej o ich wnuczkę (siostra żony ma 2-rocznego dzieciaka i drugiego w drodze). Z wiadomych względów nie ma szans żebyśmy się tutaj wszyscy pomieścili. Teściowie wpadli wg mnie na głupi pomysł. Chcą żebyśmy te uzbierane pieniądze (mowa tylko o tych 36k) pożyczyli jej jako wkład własny na kredyt mieszkaniowy. Kredyt miałby być na mnie (bo tylko ja mam zdolność kredytową) ale ze spłatą rzekomo nie byłoby problemu bo szwagierka na bank dostanie jakieś wsparcie socjalne i 500+ a ponadto moja żona ma jej załatwić jakąś prostą pracę zdalną na pół etatu. Ja się jednak boję że będzie inaczej i albo ja będę musiał spłacać ten kredyt albo ona będzie sobie bimbać i popsuje mi zdolność kredytową co jest dla mnie istotne przed budową domu bo wiadomo że za gotówkę tego nie ogarniemy. Przemyślałem to sobie z kartką w ręku za i przeciw. Stwierdziłem że nie chcę się pakować w to. Postanowiłem że jasno powiem teściom że nie zamierzam ręczyć za osobę której nie znam i której nawet na oczy w życiu nie widziałem jeszcze. Tak też zrobiłem i powiedziałem że żadnego kredytu nie wezmę i że jak chcą to mogę się wyprowadzić i zwolnić pokój dla tej szwagierki z dzieckiem (a właściwie z dziećmi). Najgorsze jest to że przyjęli tą wiadomość jako dobry pomysł. Nawet żona stwierdziła że tak będzie na razie ok a możemy się widywać raz u niej raz u mnie a przecież nie będzie to trwało wiecznie bo siostra sobie pewnie znajdzie jakieś mieszkanko niedługo. Ja niby mogę bez problemu mieszkać u swojej mamy w jej mieszkaniu bo mamy dobry kontakt ale jednak czuję się przez tą sytuację jak jakiś wyrzutek. Zamieszkanie razem z żoną u mojej mamy odpada bo to kawalerka (dosyć spora ale jednak byłoby giga niezręcznie). Wynajęcie wspólnego mieszkania też odpada bo to nawet nie jest miasto powiatowe a wioska gminna. Mamy tutaj pracę na miejscu oboje a do miasta wojewódzkiego ponad 100km. Nie wiem co z tą sytuacją zrobić i jakie decyzje podjąć. Wydaje mi się że nie ma dobrej decyzji w moim przypadku i będę wybierał mniejsze zło. Nie mam też się kogo poradzić za bardzo oprócz mojej mamy i przyjaciela. Mama twierdzi że z tą przeprowadzką będzie najlepiej na razie a przyjaciel radzi żebym został i nie dawał za wygraną żeby to ta szwagierka pierwsza pękła i sobie zaczęła szukać czegoś bo to ona się wtarabaniła niepotrzebnie.
#zwiazki #malzenstwo #rozowepaski #niebieskiepaski #rodzina #pytanie
---
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: za 100 tys co macie uzbierane nie wiem czy postawicie dom w stanie surowym zamkniętym choćby nie wiem jak mały i prosty miałby ten dom. A gdzie tu jeszcze cała hydraulika, elektryka, przyłączenie tego do sieci i jakiekolwiek wykończenie środka
- 29
Otworzyłem zapisy na tegoroczne zestawy degustacyjne #chilizgobim
Chętnych zapraszam na PW :)
Chętnych zapraszam na PW :)
- 91
Cześć Kochani,
Od dłuższego czasu borykam się z wymyśleniem nazwy dla food trucka/stoiska gastro. Po długich tygodniach główkowania w końcu zdecydowałem się napisać tutaj. Dla osoby, której nazwę wybiorę lub zainspiruje mnie do nazwy ostatecznej wysyłam dobrą łychę, zestaw craftowego piwa, 500 zł i zaproszenie na darmowe jedzonko;)
Interesuje mnie nazwa, która będzie kojarzona z asortymentem, może to być jakaś ciekawa nazwa zawarta w jednym wyrazie lub fajna gra słów. W grę wchodzi zarówno polska jak i angielskojęzyczna, może jakiś ciekawy związek frazeologiczny.
W naszym asortymencie znajdują się pajdy tradycyjnego dużego wiejskiego chleba na zakwasie, które serwujemy ze smażonym krowim serem, smalcem, hummusem oraz z warzywami tj. pomidorem, ogórkiem kiszonym lub małosolnym, cebulą, szczypiorkiem. Sprzedajemy również ser oraz chleb osobno na części. Wystawiamy się głównie na festiwalach muzycznych, piwnych i lokalnych wydarzeniach.
Od dłuższego czasu borykam się z wymyśleniem nazwy dla food trucka/stoiska gastro. Po długich tygodniach główkowania w końcu zdecydowałem się napisać tutaj. Dla osoby, której nazwę wybiorę lub zainspiruje mnie do nazwy ostatecznej wysyłam dobrą łychę, zestaw craftowego piwa, 500 zł i zaproszenie na darmowe jedzonko;)
Interesuje mnie nazwa, która będzie kojarzona z asortymentem, może to być jakaś ciekawa nazwa zawarta w jednym wyrazie lub fajna gra słów. W grę wchodzi zarówno polska jak i angielskojęzyczna, może jakiś ciekawy związek frazeologiczny.
W naszym asortymencie znajdują się pajdy tradycyjnego dużego wiejskiego chleba na zakwasie, które serwujemy ze smażonym krowim serem, smalcem, hummusem oraz z warzywami tj. pomidorem, ogórkiem kiszonym lub małosolnym, cebulą, szczypiorkiem. Sprzedajemy również ser oraz chleb osobno na części. Wystawiamy się głównie na festiwalach muzycznych, piwnych i lokalnych wydarzeniach.
- 0
@gumowykaczor: "lubie chleb" albo "jem chleb"
#lechpoznan #mecz Lech z Qarabagem, pierwsza runda kwalifikacji LM już ciężary
- 1
- 0
@JadeCiWplusowac: trzeba wierzyc ale faktycznie znowu wyglada to na #!$%@?
- 0
Jaki jest sens "BCC", ukrywania pozostałych adresatów, skoro inni widzą że wysłaliśmy mail również do innych ukrytych osób?
#mail #poczta #pytaniedoeksperta
#mail #poczta #pytaniedoeksperta
Jest ojciec x córką mała w galerii. Córka ma potrzebę a ojciec musi iść z nią. Do jakiej toalety powinien isc? Miałam dziś taką sytuację. Odp w kom
#rozowepaski #niebieskiepaski
#rozowepaski #niebieskiepaski
- 1
@Itslilianka: zawsze wchodzę do damskiej bo w sumie pisuary sa zazwyczaj czystsze.
Nigdy nie spotkałem sie z nawet głupim komentarzem kobiety co ja robie jako facet w damskiej toalecie.
Nigdy nie spotkałem sie z nawet głupim komentarzem kobiety co ja robie jako facet w damskiej toalecie.
- 1
@DamianeX1X: prawie tak ładnie jak na cytadeli w Poznaniu ;-)
Wkrótce paliwo za 10 zł? Orlen wymienia pylony na czterocyfrowe
Ceny paliw biją rekordy. Przyszłość maluje się jednak w jeszcze ciemniejszych barwach. PKN Orlen wymienia pylony na swoich stacjach na takie, na których mieszczą się czterocyfrowe ceny paliw. Kiedy dostawi jedynkę na sam przód?
z- 444
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 24
@Peter_Mountain: To pylon z Irlandii. Przypominam, ze Irlandia to juz nie UK od ponad 100 lat xD
@mediculum: @maciasno1: to Irlandia wiec euro centy
@mediculum: @maciasno1: to Irlandia wiec euro centy
- 6
Wiedziala ze przegra i miala przygotowany statement xDDDDD
#johnnydepp
#johnnydepp
Jak Depp zniszczył sobie karierę - w skrocie
Depp to powinien zatrudnić kogoś od myślenia, bo jemu to zdecydowanie nie wychodzi.
1. Depp złożył pozew w sądzie uk argumentując, ze artykuł byłej żony spowodował, ze stracił role w filmie Piraci z Karaibow.
2.
Depp to powinien zatrudnić kogoś od myślenia, bo jemu to zdecydowanie nie wychodzi.
1. Depp złożył pozew w sądzie uk argumentując, ze artykuł byłej żony spowodował, ze stracił role w filmie Piraci z Karaibow.
2.
Od jutra możecie zaglądać na gminne strony w poszukiwaniu raportu o stanie gminy. Czy na pewno go tam znajdziecie? Choć raport o stanie gminy jest tworzony przede wszystkim z myślą o mieszkańcach, przepisy nie mówią, w jakiej formie ma być on im udostępniony. Zwyczajowo jest publikowany na stronie internetowej gminy. Jeśli tam go nie znajdziecie, zajrzyjcie do Biuletynu Informacji Publicznej gminy.
Jeśli i tam go nie będzie, złóżcie wniosek o jego udostępnienie.
Niezależnie od tego możecie również złożyć wniosek z art. 241 Kodeksu postępowania administracyjnego, w którym zaproponujecie publikację raportu na stronie internetowej gminy i w BIP-ie. Z tego artykułu dowiecie się, jak to zrobić: https://informacjapubliczna.org/procedures/wnioski-i-skargi-w-trybie-kodeksu-postepowania-administracyjnego
Wołam:
Jeśli i tam go nie będzie, złóżcie wniosek o jego udostępnienie.
Niezależnie od tego możecie również złożyć wniosek z art. 241 Kodeksu postępowania administracyjnego, w którym zaproponujecie publikację raportu na stronie internetowej gminy i w BIP-ie. Z tego artykułu dowiecie się, jak to zrobić: https://informacjapubliczna.org/procedures/wnioski-i-skargi-w-trybie-kodeksu-postepowania-administracyjnego
Wołam:
- 0
@Watchdog_Polska: do jakiej daty gminy maja obowiazek udostepnienia? W mojej gminie ostatni raport w BIP jest z 2020 roku
- 1
@Watchdog_Polska: nadal nic nie ma w BIP a za 2018, 2019 i 2020 jest. No nic, czas pisać do gminy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1
@Watchdog_Polska: bardzo dziekuje i ogromnie szanuje za walke o prawo do informacji!!
- 1
Żenada
#f1
#f1
Inb4 przypomnę że HAAS praktycznie pomijał sezon, a Williams ma tylko dobrą prędkość na prostych.
#f1
Przy 5, nawet 7 zespołach to już jest dogorywanie serii. Takie Porsche wchodzi właśnie dlatego, że są właśnie te limity $$